Ukraińcy konsekwentnie osłabiają wroga, zachowując przy tym większość swoich sił rezerwy - ocenił w poniedziałek Jan Matwiejew, niezależny ekspert związany z Fundacją Walki z Korupcją (FBK) rosyjskiego opozycjonisty Aleksieja Nawalnego. Jak dodał, choć kontrofensywa Ukrainy postępuje powoli, to rosyjskie linie obronne mogą wkrótce zostać przełamane.
"Postępy (ukraińskiej armii) są powolne ze względu na rozbudowane (rosyjskie) pola minowe, ostrzał artyleryjski i systemy walki radioelektronicznej (wroga), a także przewagę Rosjan w powietrzu. Ponadto jednostki agresora umocniły się na przygotowanych pozycjach i poprawiły łączność między sobą. Ukraińcom udało się przełamać pierwszą linię obrony w dwóch miejscach - w pobliżu Kamianskego (w zachodniej części obwodu zaporoskiego - red.) i Wełykiej Nowosiłki (na zachodzie obwodu donieckiego - red.)" - relacjonował Jan Matwiejew w rozmowie z niezależnym rosyjskim kanałem na Telegramie Możem Objasnit'.
"Owszem, poniesiono przy tym straty, w tym w nowym zachodnim sprzęcie wojskowym, ale nie tak duże, jak twierdzi rosyjska propaganda" - dodał analityk.
W ocenie Matwiejewa strona ukraińska zaangażowała dotychczas od 1/4 do 1/3 wszystkich sił sformowanych z myślą o kontrofensywie, a zatem nie wykorzystała jeszcze nawet połowy swoich rezerw. Takie działania wynikają z taktyki Kijowa polegającej na powolnym wyczerpywaniu wroga atakami przeprowadzanymi przez niewielkie liczebnie oddziały.
"Zmusza to (najeźdźców) do zużywania dużych zasobów amunicji i ujawniania pozycji (jednostek) artyleryjskich. Rosyjska obrona nigdzie się jeszcze nie załamała, ale już pojawiają się doniesienia o znacznych stratach osobowych, a także prośby o pilne wpłacanie pieniędzy na (zakup) dronów. Poza tym Moskwa nie posiada znaczących rezerw" - zauważył ekspert.
"Biorąc pod uwagę tak duże napięcie (na linii frontu), rosyjska obrona może w pewnym momencie pęknąć niczym cienka skorupka jajka. A wtedy wszystko się posypie i ukraińskie natarcie stanie się znacznie szybsze" - przewiduje Matwiejew.
Ukraińska kontrofensywa
Wojska ukraińskie kontynuują operacje kontrofensywne na kilku odcinkach frontu i uzyskały pewne zdobycze terytorialne – przekazywał w najnowszych raportach amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
W zachodniej części obwodu zaporoskiego wyzwolono dwie miejscowości. We wschodniej części obwodu zaporoskiego i zachodniej części obwodu donieckiego w tym samym czasie przywrócono kontrolę nad sześcioma miejscowościami.
Najważniejsze walki z rosyjskimi wojskami toczą się już nie pod Bachmutem w obwodzie donieckim na wschodzie kraju, lecz na południu, w pobliżu dróg wiodących do okupowanych miast Mariupol i Berdiańsk nad Morzem Azowskim - oznajmiła 16 czerwca w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "Guardian" ukraińska wiceminister obrony Hanna Malar.
Źródło: PAP