- Ukraina nie jest obecnie gotowa do członkostwa w NATO - oświadczył w czwartek we Lwowie prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz. Nowy prezydent Ukrainy jeszcze jako przywódca opozycji mówił, że miejsce Ukrainy nie jest w NATO, teraz oficjalnie daje wyraz swojemu scpetycyzmowi wobec sojuszu.
- Ukraina nadal będzie współpracować z NATO, lecz kwestia członkostwa Kijowa w tej organizacji nie stoi na porządku dziennym - oświadczył tego samego dnia ukraiński minister spraw zagranicznych Kostiantyn Hryszczenko.
Kwestię ewentualnego wejścia Ukrainy do Sojuszu Północnoatlantyckiego rozpoczęto rozpatrywać podczas prezydentury poprzedniego, prozachodniego prezydenta, Wiktora Juszczenki. Rozważanie członkostwa tego kraju napotykała na zdecydowany opór Rosji, a w samym NATO nie było zgody czy sojusz powinien rozszerzać się na Wschód.
Sami Ukrainy nie są pewni czy chcą do NATO
Chociaż prozachodnie elity rządzące Ukrainą deklarowały chęć zbliżenia i ewentualnego członkostwa w NATO, to obywatele i opozycja byli sceptycznie nastawieni do tego pomysłu. Sondaże opinii publicznej wykazywały, że większość Ukraińców jest temu przeciwna. Wiktor Janukowycz jako przywódca opozycji zawsze powtarzał, że miejsce Ukrainy nie jest w NATO i w zamian sugerował utrzymanie specjalnych relacji z Rosją.
- Dziś jest to nierealne. Według kryteriów NATO wejście do tej organizacji powinno cieszyć się poparciem większości społeczeństwa - stwierdził w czwartek prezydent.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24