W różnych regionach Ukrainy doszło w środę do licznych ataków rakietowych ze strony Rosji. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 10, rannych zostało około 50 osób - poinformował szef MSW Ukrainy Denys Monastyrski. Problemy z elektrycznością są w całym kraju, w wielu regionach wstrzymano dostawy wody. Na środowy wieczór zwołano posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Według najnowszych danych w ostrzałach zginęło 10 osób, a około 50 zostało rannych - pisze RBK-Ukraina. Bilans może wzrosnąć.
Od 10 października do 23 listopada rosyjska armia przeprowadziła około 600 ataków rakietowych wymierzonych w Ukrainę - przekazał minister Denys Monastyrski.
W efekcie środowego ostrzału większość mieszkańców kraju została pozbawiona dostaw prądu - podało wcześniej ministerstwo energetyki Ukrainy. Dodano, że rosyjski atak doprowadził do tymczasowego wstrzymania produkcji prądu we wszystkich elektrowniach atomowych, większości elektrowni cieplnych i wodnych. Uszkodzono też obiekty przesyłu energii.
W środę siły rosyjskie wystrzeliły na Ukrainę 67 pocisków manewrujących, z których ukraińska obrona powietrzna strąciła 51, na Kijów wystrzelono 30 rakiet, 20 z nich zniszczono - przekazał naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy gen. Wałerij Załużny.
Szef administracji obwodu kijowskiego Ołeksij Kułeba przekazał, że pociski spadły na dzielnice mieszkalne i na obiekty infrastruktury krytycznej w Wyszogrodzie i Czabanach.
W obwodzie kijowskim zginęły cztery osoby, 27 osób zostało rannych, w tym sześciu pracowników zakładów energetycznych - przekazał komendant policji tego obwodu Andrij Niebytow. Dodał, że w rejonie fastowskim zniszczony został jeden dom, jednak obyło się bez ofiar.
Również obwód kijowski jest bez prądu, częściowo nie ma tam też wody i ogrzewania. Działa tam 371 punktów pomocy, w których ludność może się ogrzać.
Siły Powietrzne Ukrainy powiadomiły też o strąceniu pięciu dronów kamikadze wystrzelonych przez rosyjskie wojsko.
Problemy z brakiem prądu sygnalizowały poszczególne władze lokalne, miedzy innymi w obwodach kirowohradzkim, czerkaskim, odeskim, czernihowskim.
Odnotowywane są one też w mieście Równe na zachodzie kraju. Elektryczności nie mają ponadto mieszkańcy miasta Dnipro.
Enerhoatom: wyłączono bloki energetyczne w trzech elektrowniach atomowych
W związku z rosyjskimi ostrzałami wyłączono bloki energetyczne w trzech elektrowniach atomowych w Ukrainie: Rówieńskiej, Południowoukraińskiej i Chmielnickiej - poinformował koncern Enerhoatom w komunikacie. Wyjaśniono, że z powodu obniżenia częstotliwości w sieci elektroenergetycznej Ukrainy w elektrowniach zadziałał system bezpieczeństwa, wskutek czego automatycznie wyłączyły się wszystkie bloki energetyczne.
Koncern zapewnił, że tło promieniowania na terytorium elektrowni atomowych i w ich okolicy nie zmieniło się, wszystkie wskaźniki są w normie.
W związku z obniżeniem częstotliwości, prądu z sieci nie pobiera też Zaporoska Elektrownia Atomowa, która jest pod kontrolą wojsk rosyjskich. Działają tam generatory spalinowe. Tło promieniowania pozostaje w normie - napisał Enerhoatom.
Zwołano posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ
Rzecznik MSZ Ukrainy Ołeh Nikołenko, cytowany przez RBK-Ukraina, przekazał, że na godzinę 23 czasu kijowskiego (godz. 22 w Polsce) rozpocznie się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ poświęcone rosyjskiemu zmasowanemu atakowi rakietowemu na Ukrainę.
Wcześniej prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował w środę na Twitterze, że w konsekwencji ostatnich rosyjskich ataków na obiekty energetyczne, Ukraina domaga się pilnego posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ. "Mordowanie cywilów i niszczenie cywilnej infrastruktury to akty terroru. Ukraina będzie nadal domagać się od świata zdecydowanej reakcji na te zbrodnie" - dodał.
Źródło: PAP, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Andrij Niebytow/Telegram