Ukraina, Charków. Relacja Michała Przedlackiego ze zniszczonego centrum miasta

Źródło:
TVN24
Fragment relacji Michała Przedlackiego z Charkowa
Fragment relacji Michała Przedlackiego z Charkowa
TVN24
Relacja Michała Przedlackiego z CharkowaTVN24

Reporter "Superwizjera" Michał Przedlacki pokazał w sobotę, jak wygląda zniszczone centrum Charkowa. - Tu, gdzie znajdowały się sklepy, domy, biura teraz mamy pozostałości, powypalane resztki - mówił. Jak dodał, najgorzej ostrzeliwana jest północna część miasta, gdzie "nie ma wody, nie ma prądu, nie ma gazu, nie ma żywności".

Michał Przedlacki, reporter "Superwizjera" TVN jest obecnie w Charkowie. To jedno z najbardziej dotkniętych przez rosyjską agresję miast. W sobotę na żywo pokazywał, jak wygląda zniszczone centrum miasta. - Jestem w centrum Charkowa, a w zasadzie w jego pozostałościach. Tu, gdzie znajdowały się sklepy, domy, biura teraz mamy pozostałości, powypalane resztki - relacjonował.

Podkreślił, że "w tej części Ukrainy nikt nie jest do końca bezpieczny", bo "ostrzeliwane są miejsca, gdzie są cywile". - Tutaj, przy tych ulicach w czasie, kiedy było bombardowanie, ostrzał z ciężkiej artylerii, mieszkali ludzie. Nadal można znaleźć tutaj ślady krwi osób, których ta wojna zaskoczyła - mówił Przedlacki.

CZYTAJ WIĘCEJ O SYTUACJI NA UKRAINIE W RELACJI TVN24.PL

"Jesteśmy w zasadzie na linii frontu"

Dodał, że "północna część miasta, która jest codziennie bardzo ciężko ostrzeliwana przez Rosjan, nie ma wody, nie ma prądu, nie ma gazu, nie ma żywności", ale "wciąż w takich miejscach znajdują się ludzie". - Są też części miasta, gdzie jest prąd i woda, a służby komunalne robią wszystko, by zapewnić mieszkańcom podstawowe usługi - zaznaczył.

- Funkcjonują szpitale, gdzie ranni pojawiają się każdego dnia. Funkcjonuje też schron bombowy dla osób, które straciły swój dom. Ale pamiętajmy, że jesteśmy w zasadzie na linii frontu. Dostawa zaopatrzenia, leków, preparatów do przetoczenia krwi, gaz, opatrunków, jest utrudniona - podkreślił Przedlacki.

Cała relacja Michała Przedlackiego z Charkowa
Cała relacja Michała Przedlackiego z CharkowaTVN24

"Ucieczka z Irpienia". Reportaż "Superwizjera"

Michał Przedlacki to reporter "Superwizjera" TVN. Od tygodnia jest na Ukrainie, by pokazać zbrojny i cywilny opór, a także dramat ludzi, którzy bez żadnej winy stali się obiektem agresji rosyjskiej armii.

Przedlacki przygotował reportaż "Ucieczka z Irpienia", który zostanie wyemitowany w sobotę o godzinie 20 w TVN24. Reporter pokazał jeden z symboli agresji Putina na Ukrainę - zburzony most w podkijowskim Irpieniu. Dla kobiet, dzieci i starców był on jedyną drogą ucieczki przed rosyjskimi bombami i kulami.

Autorka/Autor:ads/pm

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty: