Spodziewamy się, że Rosja tej zimy ponownie będzie chciała zniszczyć infrastrukturę energetyczną Ukrainy - oświadczył rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby. Jak zaznaczył, przygotowanie Ukrainy na tę kampanię było priorytetem administracji Joe Bidena w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
- W ciągu ostatnich dni byliśmy świadkami kilku nalotów przeprowadzonych przez Rosjan, które najwyraźniej miały na celu systemy obronne, jakie Ukraińcy posiadają w celu ochrony swojej infrastruktury energetycznej - ocenił rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego John Kirby.
- W weekend ponownie przeprowadzili poważny atak dronów na Kijów i inne miejsca. Uważamy to za zapowiedź tego, co ma nadejść - dodał.
Ukraina przygotowuje się do odpierania ataków
Jak podkreślił, po wizycie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu we wrześniu tego roku prezydent Biden polecił administracji, by przygotowanie Ukrainy na zimowe miesiące były priorytetem.
Wskazał, że robić to należy na trzech kierunkach: wzmacniania zdolności obrony powietrznej, wzmacniania zabezpieczeń obiektów infrastruktury, poprzez wysłanie sprzętu takiego jak siatki, pręty zbrojeniowe czy bariery oraz zapewnienia zapasowych elementów infrastruktury energetycznej, w tym automatycznych transformatorów wysokiego napięcia, przemysłowych generatorów gazu i innego mobilnego sprzętu tego typu.
Przyznał jednocześnie, że potrzebne jest więcej pracy i po raz kolejny wezwał Kongres do uchwalenia 61 miliardów dolarów środków na pomoc dla Ukrainy, o które wystąpił Biały Dom. Zaznaczył przy tym, że kwota ta "nie wzięła się znikąd", ale jest wynikiem dokładnych wyliczeń. Według doniesień mediów, część Republikanów w Izbie chce mniejszej kwoty: 47 lub 15-20 miliardów.
Źródło: PAP