Były deputowany ukraińskiej Rady Najwyższej Dawyd Żwanija zginął podczas ostrzału rosyjskiego w tak zwanej szarej strefie nieopodal okupowanej elektrowni jądrowej w Enerhodarze - przekazał doradca szefa ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko. "W tej historii jest więcej pytań niż odpowiedzi, zwłaszcza co on tam robił" - dodał Heraszczenko.
Heraszczenko poinformował, że Żwanija zginął 9 maja, w wyniku ostrzału artyleryjskiego w pobliżu punktu kontrolnego rosyjskich okupantów w pobliżu wsi Nowopokrowka w obwodzie zaporoskim, w pobliżu okupowanej przez Rosjan elektrowni atomowej w Enerhodarze. Miejsce to znajduje się w tak zwanej szarej strefie, obejmującej linię walk i tereny wokół niej.
"W tej całej historii jest więcej pytań niż odpowiedzi, zwłaszcza co on tam robił, w tej szarej strefie" - napisał Anton Heraszczenko. Według doniesień doradcy szefa MSW Żwanija mógł być nieoficjalnym przedstawicielem rosyjskiej korporacji Rosatom.
Polityk i przedsiębiorca
Dawyd Żwanija urodził się w Tbilisi, miał 54 lata. W latach 90. zamieszkał w Ukrainie. Był przedsiębiorcą i politykiem. Zasiadał w Radzie Najwyższej w latach 2002-2005 z ramienia ugrupowania byłego prezydenta Wiktora Juszczenki Blok Nasza Ukraina. Aktywnie wspierał pomarańczową rewolucję. W rządzie ówczesnej premier Julii Tymoszenko pełnił urząd ministra do spraw nadzwyczajnych. Żwanija był także związany z innymi ukraińskimi partiami, zarówno prozachodnimi, jak i prorosyjskimi.
Okupowana elektrownia
W marcu rosyjscy okupanci ogłosili, że elektrownia w Enerhodarze jest własnością korporacji Rosatom. Próbowali także zastąpić tamtejszy personel własnymi specjalistami. Po ostrzelaniu przez Rosjan obiektu władze w Kijowie ogłosiły, że Rosja "ucieka się do terroru nuklearnego". Interweniowała Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej MAEA. Rosjanie tłumaczyli, że specjaliści Rosatom na terenie elektrowni Enerhodar niosą "pomocą konsultacyjną".
Ukraińska telewizja Kanał 24 przypomniała, że Żwaniję podejrzewano o to, że przyjął obywatelstwo rosyjskie i działał na rzecz Rosji.
Źródło: zn.ua, 24.tv.ua, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock