Mężczyzna z Północnej Karoliny ukradł z banku jednego dolara, bo chciał iść do więzienia. Jak przekonuje, nigdy nie był w konflikcie z prawem, a przestępstwo popełnił po to, by dostać darmową opiekę medyczną.
James Richard Verone to były kierowca ciężarówki rozwożącej po Stanach coca-colę. Mężczyzna obrabował bank RBC w Północnej Karolinie - wszedł do placówki i wręczył kasjerce notatkę o treści: "To jest napad. Proszę dać mi dolara". Następnie ze spokojem usiadł i czekał na przyjazd policji.
Verone tłumaczy swój postępek tym, że od dłuższego czasu był bezrobotny i nieco podupadł na zdrowiu. 59-letni mężczyzna nie ma ubezpieczenia medycznego, ma za to narośl na piersi, kłopoty z dyskiem i problem z lewą stopą. Uwierzył, że więzienie będzie najlepszym rozwiązaniem, by podreperować zdrowie i przy okazji pomieszkać w znośnych warunkach.
Jak powiedział, już został objęty opieką medyczną, ale przyznał, że lekarz oskarżył go o wykorzystywanie systemu prawnego w nieuczciwy sposób. - Ale zrobiłem to z konieczności, bo potrzebuję leczenia - tłumaczy mężczyzna.
Verone nie był uzbrojony podczas napadu. Ma nadzieję na wyrok trzech lat więzienia, tak by mógł się całkowicie wyleczyć z dolegliwości.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters