Policja opublikowała wyniki sekcji zwłok Paula Walkera i jego kolegi Rogera Rodasa, którzy zginęli w tragicznym wypadku pod koniec listopada. Aktor znany z serii filmów "Szybcy i Wściekli" oraz jego towarzysz nie byli pod wpływem alkoholu czy narkotyków.
Badanie zwłok obu mężczyzn, którzy zginęli w wypadku samochodowym, wykonano pierwszego grudnia, dzień po ich śmierci. Jak wynika z raportu, w ciałach obu zabitych nie znaleziono śladów alkoholu czy narkotyków. Wykluczono tym samym, aby przyczyną wypadku mogło być to, że któryś z mężczyzn był "pod wpływem".
Zbyt duża prędkość
Policja już wcześniej nieoficjalnie przyznawała, że wypadek Porsche Carrera GT, które prowadził Rodas, niemal na pewno był wynikiem nadmiernej prędkości. Samochód wypadł z drogi, uderzył w drzewo a potem w latarnie, po czym zapalił się. Jak wynika z badań policji Los Angeles, w momencie wypadku pojazd przemieszczał się z "niebezpieczną prędkością", czyli około 160 km/h. Śmierć obu mężczyzn zakwalifikowano jako wypadek. Rodas zginął od "wielonarządowych obrażeń", a Walker od "połączonych obrażeń i poparzeń". 40-letni aktor zginął przed zakończeniem nagrań do filmu "Szybcy i Wściekli 7", w którym odgrywał jedną z głównych ról. Po jego śmierci produkcję wstrzymano. Film ukaże się z opóźnieniem w 2015 roku. Zostaną w nim wykorzystane sceny z zmarłym aktorem.
Autor: mk//gak / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Universal Pictures