"Udawali dziennikarzy". Zatrzymani w Iranie

 
Iran wstrzymał decyzję o ukamienowaniu AszantiArchiwum

Irańskie władze aresztowały dwóch Niemców, którzy mieli przeprowadzić wywiad z synem Sakineh Mohamadi Asztiani, Iranki skazanej w 2006 roku na ukamienowanie za cudzołóstwo. Miesiąc temu Iran poinformował, że egzekucja Asztiani została odłożona i jest rozpatrywana rewizja wyroku w tej sprawie.

O zatrzymaniu Niemców poinformował prokurator generalny Iranu.

Według agencji Isna, irańskie władze zatrzymały dwóch obcokrajowców "udających dziennikarzy". - Wjechali oni do Iranu jako turyści i przeprowadzili wywiad z synem (Asztiani) - podano. Agencja nie sprecyzowała jednak narodowości obcokrajowców.

Nie ma z nimi kontaktu

O tym, że od niedzielnego popołudnia urwał się kontakt z dwoma niemieckimi dziennikarzami oraz synem i adwokatem Asztiani informował wcześniej francuski filozof Bernard-Henri Levy, który działał na rzecz ułaskawienia Iranki. Dodał, że niemiecki rząd ze swojej strony próbuje wyjaśnić okoliczności zerwania kontaktu z obywatelami Niemiec.

43-letnia obecnie Asztiani została skazana w 2006 roku na śmierć za cudzołóstwo, traktowane w Iranie jako jedno z najcięższych przestępstw - na równi z zabójstwem, gwałtem, rabunkiem z użyciem broni, odstępstwem od islamu i przemytem narkotyków. Kobietę oskarżono również o współudział w zabójstwie jej męża.

Cudzołóstwo jest jedynym przestępstwem karanym w Iranie ukamienowaniem - precyzuje agencja Reutera, powołując się na prawnika.

Świat protestuje

Zapowiedź stracenia kobiety wywołała falę protestów na całym świecie. W obronę Iranki zaangażowała się między innymi małżonka prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego Carla Bruni.

Przewodniczący Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso nazwał orzeczenie irańskiego sądu "barbarzyństwem, dla którego brak słów".

Źródło: PAP, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: Archiwum