Trafił za kratki za kradzieże, postanowił jednak jeszcze pocieszyć się wolnością. W tym celu uciął sobie kawałek ucha. Gdy pogotowie przewoziło go w niedzielę z aresztu do szpitala, zbiegł z pomocą zamaskowanych kolegów.
28-letni Michael O'Donnell dzielił celę ze swoim bratem. Zdaniem policji z Greater Manchester w Anglii, to on pomógł uciekinierowi pozbyć się fragmentu małżowiny.
Dzięki temu udało mu się zbiec przed ogłoszeniem wyroku za kradzieże. A ten miał być wyjątkowo dotkliwy, czego O'Donnell miał się obawiać - podaje policja.
Odbity w drodze do szpitala
Według relacji świadków, odbicie więźnia było "przerażającym doświadczeniem". Najpierw ambulansowi drogę zajechało kradzione BMW. Następnie z pojazdu wyskoczyło czterech zamaskowanych mężczyzn, którzy zaczęli karetkę obkładać kijami bejsbolowymi.
- Nikt jednak nie ucierpiał fizycznie - przekonywał Ian Hopkins z lokalnych służb policyjnych.
Teraz mężczyny poszukują funkcjonariusze w całej Wielkiej Brytanii. - Musi zostać złapany i wtrącony tam, gdzie jego miejsce - podkreślił Hopkins.
Źródło: bbc.co.uk
Źródło zdjęcia głównego: news.bbc.co.uk