Norweski frachtowiec Bulk Jupiter zatonął w piątek u wybrzeży południowego Wietnamu.19 filipińskich członków załogi najprawdopodobniej zginęło, jedną osobę uratowano - poinformowały w niedzielę władze Wietnamu i armator jednostki.
Dotychczas odnaleziono zwłoki dwóch marynarzy, trwają poszukiwania pozostałych. Uratowany członek załogi był na statku kucharzem.
Utrudniony ratunek
Według norweskiego armatora Gearbulk, statek płynął z ładunkiem boksytów z Malezji do Chin. W odległości 155 mil morskich (ok. 287 km) od wybrzeży Wietnamu załoga wysłała sygnał Mayday, który odebrała japońska Straż Przybrzeżna.
Statek zatonął u wybrzeży wyspy Vung Tau, odległej o 59 mil morskich (96 km) od największego miasta południowego Wietnamu Ho Chi Minh (dawny Sajgon).
Akcję ratunkową, w której uczestniczą statki z Liberii, Omanu, Singapuru i Chin, utrudnia mgła i duże fale.
Autor: ToL//rzw / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: www.vesseltracker.com