Podmyte domy i zniszczone uprawy - to krajobraz po powodzi. Po dwóch tygodniach opadów w Nowej Południowej Walii wprowadzono stan klęski żywiołowej.
W tym czasie pogotowie ratunkowe otrzymało prawie dwa i pół tysiąca zgłoszeń z prośbą o pomoc. Ponad 4 tysiące osób zostało odciętych od świata.
Źródło: Reuters