Samolot linii American Airlines, który leciał z Korei Południowej do Stanów Zjednoczonych, został przekierowany do Japonii, kiedy po groźnych turbulencjach kilku pasażerów i członków załogi zostało rannych.
Przyczyną groźnych turbulencji była wtorkowa intensywna burza nad Japonią. To właśnie w jej trakcie wstrząsnęło kabiną samolotu, który wiózł pasażerów z Korei Południowej do Stanów Zjednoczonych. Jak informują dziennikarze CNN, burza "spowodowała obrażenia, które zmusiły załogę do zawrócenia i wylądowania w Japonii".
Silne turbulencje
W ręce personelu medycznego trafiło łącznie czternaście osób. - Czterech pasażerów i jeden członek załogi został przetransportowany do szpitala - powiedziała Andrea Huguely, rzeczniczka prasowa linii American Airlines.
Samolot i pasażerowie, którzy nie wymagają hospitalizacji, zostaną w Japonii do środy. - Zostali zakwaterowani w hotelach. W środę będziemy kontynuować podróż do Dallas-Fort Worth - powiedziała rzeczniczka. - Ale do tej pory nasz zespół w Tokio będzie nadal udzielać niezbędnego wsparcia, aby dbać o naszych pasażerów i załogę - dodała.
Na pokładzie Boeinga 777 leciało 240 pasażerów i piętnaście osób z załogi. Burza, która spotkała maszynę w locie, cały czas trwa nad Japonią. Meteorolodzy informują o silnych zamieciach i zawiejach śnieżnych w północnej i zachodniej części kraju.
Autor: bieru/ja / Źródło: CNN.com