"Tylko biorą nasze pieniądze". Trump zapowiada obcięcie pomocy dla trzech krajów


Prezydent Donald Trump zagroził w piątek, że Stany Zjednoczone, w odwecie za napływ do USA karawan migrantów, odetną wszelką pomoc gospodarczą, jakiej udzielają obecnie Gwatemali, Hondurasowi i Salwadorowi.

"Honduras, Gwatemala i Salwador nie robią nic dla Stanów Zjednoczonych, tylko biorą nasze pieniądze. Mówią, że w Hondurasie formuje się nowa karawana (uchodźców - red.). Będziemy obcinać wszelką pomoc dla tych trzech krajów, które przez lata wykorzystywały Stany Zjednoczone!" - napisał Donald Trump na Twitterze.

Prezydent USA już w październiku wystąpił z podobnym ostrzeżeniem, zapowiadając "istotne" zredukowanie pomocy dla Północnego Trójkąta Ameryki Środkowej, słynnego z najniższego w regionie poziomu życia, korupcji władzy i przemocy ulicznej. Wówczas jednak nie podjął żadnych działań.

Pomoc warta miliony

Według oficjalnych danych Departamentu Stanu USA, od października 2017 roku do września 2018 roku USA przeznaczyły 84 miliony dolarów na pomoc gospodarczą dla Gwatemali, 58 milionów dolarów dla Hondurasu i 51 milionów dolarów dla Salwadoru. Do tego należy dodać 42 miliony dolarów, które Pentagon wyasygnował dla całej Ameryki Środkowej i które były przeznaczone na walkę z koncernami narkotykowymi. Amerykański Kongres nie zatwierdził jeszcze wydatkowania funduszy na walkę z kartelami narkotykowymi w roku budżetowym 2019, który rozpoczął się w październiku. Chodzi o łączną kwotę 181 milionów dolarów.

Ostatnie słowo należy do Kongresu

Prerogatywą prezydenta jest proponowanie zmniejszenia funduszy przeznaczonych dla Ameryki Środkowej, ale ostateczne decyzje w tej sprawie zawsze podejmuje Kongres USA. Jednak w żadnym wypadku prezydent USA nie może zgodnie z prawem obniżyć wysokości pomocy dla regionu zatwierdzonej przez Kongres - komentuje niezależny ośrodek pod nazwą Waszyngtońskie Biuro ds. Ameryki Łacińskiej (WOLA). Od października co najmniej 9000 obywateli krajów środkowoamerykańskich - głównie Gwatemali, Salwadoru i Hondurasu - przemierzyło terytorium Meksyku w różnych karawanach i pochodach, aby przekroczyć granicę USA i prosić o azyl. Tysiące spośród nich nadal czeka na upragnioną pieczątkę w granicznym meksykańskim mieście Tijuana.

Autor: momo / Źródło: PAP