|

Tragedia trenera. Po finale Ligi Mistrzów chce upamiętnić zmarłą córeczkę

Luis Enrique po finale chce upamiętnić zmarłą córeczkę Xanę
Luis Enrique po finale chce upamiętnić zmarłą córeczkę Xanę
Źródło: Ina Fassbender/PAP
Są nagrania. Kruczoczarna, uśmiechnięta dziewczynka. Radosna. Szczęśliwa. Wysportowana. Tańczy. Robi mostek, ćwiczenie do łatwych nienależące, a zaraz potem staje na rękach, wzbudzając i zachwyt, i podziw oglądających. Nie ma jej. Xana zmarła w roku 2019, lat mając zaledwie dziewięć. Awans do finału Ligi Mistrzów trener PSG Luis Enrique zadedykował właśnie jej - swojej córeczce. Jeżeli w sobotni wieczór po zwycięstwie wyjdzie na murawę z flagą PSG, nie będzie tam sam. Będzie z nią. Z Xaną.
Artykuł dostępny w subskrypcji

Trudno jest o tym pisać. Bardzo trudno.

6 czerwca 2015, Berlin, Stadion Olimpijski, na trybunach ponad 70 tysięcy widzów.

Enrique jest trenerem Barcelony, o triumf w Lidze Mistrzów walczącej z Juventusem. Prowadzenie pierwszej z ekip już w czwartej minucie daje Ivan Rakitić. Po przerwie wyrównuje Alvaro Morata, potem do siatki trafiają Luis Suarez i Neymar, ten drugi w doliczonym czasie. 3:1 dla Dumy Katalonii. Mają to, wygrali. Świętują.

Po dekoracji Enrique przechadza się po murawie z Xaną, malutką, wtedy pięcioletnią. Podskakują, wygłupiają się, trzymają za ręce. Beztroska totalna. Ona niesie ogromną flagę Barcelony. Wymachuje nią, a w końcu z pomocą taty wbija na środku boiska. Widać, że jest zachwycona. On też. Pełnia szczęścia.

Kiedy Xana lat będzie miała dziewięć, dojdzie do tragedii. Do najgorszego. Niewyobrażalnego.

Luis Enrique i Xana, pełnia szczęścia (rok 2015)
Luis Enrique i Xana, pełnia szczęścia (rok 2015)
Źródło: Thomas Eisenhuth/PAP

"Będziesz gwiazdą, która poprowadzi naszą rodzinę"

Piłkarzem Enrique był znakomitym, broniąc barw i Barcelony, i Realu Madryt. W barwach narodowych wystąpił w meczach 62, z reprezentacja olimpijską w roku 1992 sięgnął po złoto, po wygranej w finale z Polską.

Selekcjonerem reprezentacji Hiszpanii został 9 lipca 2018 roku, zastępując na stanowisku Fernanda Hierro. 19 czerwca roku następnego z pracy zrezygnował. Powód? Dramatyczny, choroba Xany, rzadki nowotwór kości. Mięsak kościopochodny – osteosarcoma, dopadająca najczęściej bardzo młodych ludzi i dzieci. Rozwija się bardzo podstępnie, objawy na początku są niewielkie i mało specyficzne: pojawiają się dolegliwości bólowe kończyny, obrzęk, guz, pacjent najczęściej wiąże to z urazem tej okolicy (za onkologiawpolsce.pl).

Walczyli, walczyli na całego. Przez pięć miesięcy dziewczynka przebywała w Sant Joan de Deu, szpitalu dziecięcym w Barcelonie. Było źle, coraz gorzej. Ostatnie godziny spędziła w domu, otoczona najbliższymi.

Zmarła 29 sierpnia 2019 roku. "Będziesz gwiazdą, która poprowadzi naszą rodzinę" - napisał zrozpaczony tata w mediach społecznościowych.

Tata i córka, Luis Enrique i Xana po triumfie Barcelony (rok 2015)
Tata i córka, Luis Enrique i Xana po triumfie Barcelony (rok 2015)
Źródło: MARCUS BRANDT/PAP

"Mamy tysiące wspomnień o niej, filmy, niesamowite rzeczy"

Żył, musiał żyć. Pracować. Ponownie został selekcjonerem reprezentacji, ale - po nieudanym mundialu 2022 - pożegnał się ze stanowiskiem. W czasie turnieju, 27 listopada, Hiszpania zremisowała w grupie 1:1 z Niemcami. "To był wyjątkowy dzień, dla mnie i mojej rodziny" - oświadczył. 27 listopada Xana obchodziłaby 13. urodziny.

O stracie i bólu opowiedział w dokumencie z 2024 roku, zatytułowanym "No tenéis ni p*** idea" ("Nie macie, k****, pojęcia"). "Mam uważać się za szczęściarza czy nieszczęśnika? Uważam się za szczęściarza, za bardzo szczęśliwego człowieka. Moja córka Xana była z nami przez dziewięć wspaniałych lat. Mamy tysiące wspomnień o niej, filmy, niesamowite rzeczy" - mówi Enrique. Mówi tata.

Pewnego dnia wrócił do domu. Zdjęcia córeczki zniknęły. Okazało się, że pochowała je jego mama, babcia Xany. Nie radziła sobie z tragedią, nie mogła na te zdjęcia patrzeć. Za duży ból. "Mamo, musisz powiesić zdjęcia Xany. Ona żyje. Fizycznie może jej tu nie być, ale duchowo jest. Każdego dnia o niej rozmawiamy, śmiejemy się i pamiętamy. Myślę, że Xana nadal nas widzi" - zwrócił się do niej.

Z żoną i mamą Xany, panią Eleną Cullell, założyli fundację Xana, mającą pomagać dzieciom dotkniętym poważnymi chorobami, dzieciom, młodzieży i ich rodzinom. W "No tenéis ni p*** idea" jest scena - uroczysta kolacja, zbierane są fundusze mające zasilić konto fundacji. Jest legenda i były kapitan Barcelony Carles Puyol, jest śpiewający o Xanie kataloński muzyk Joan Dausa. Są one, przede wszystkim one - witane przez Luisa nastoletnie dziewczynki i ich mamy, przyjaciółki Xany. Główni goście.

6 czerwca 2015, Luis Enrique i Xana świętują
6 czerwca 2015, Luis Enrique i Xana świętują
Źródło: Kay Nietfeld/PAP

"Uwielbiała imprezy i jestem pewien, że nadal je organizuje"

31 maja 2025, Monachium, już za chwilę.

Na mogącej pomieścić 75 tysięcy widzów Allianz Arenie w wielkim finale Ligi Mistrzów zmierzą się w sobotni wieczór PSG i Inter. Trenerem paryskiej ekipy Enrique został w lipcu 2023 roku. Dla niego będzie to coś więcej niż finał, znacznie więcej.

- Mam niesamowite zdjęcie, niesamowite wspomnienie - mówił w styczniu po ligowym meczu z Lens, znacznie wybiegając myślami i planami w przyszłość. - Na tym zdjęciu po wygranej z Juventusem wbijamy z Xaną flagę Barcelony w murawę. Teraz to samo chciałbym zrobić po finale z flagą PSG. Mojej córki nie będzie tam fizycznie, ale będzie duchowo. Uwielbiała świętować absolutnie wszystko. Uwielbiała imprezy i jestem pewien, że tam, gdzie jest, nadal je organizuje. I jest uśmiechnięta.

d647dd91-2b79-4daf-b1ee-752beedb1c84-encoding-HD_H264_SDR - MP4
Tak świętował Paryż po mistrzostwie PSG
Źródło: Reuters
Czytaj także: