Według przedstawicieli brytyjskich władz Cameronowi zależy na wzmocnieniu politycznej stabilności Afganistanu przed zaplanowanymi na przyszły rok wyborami prezydenckimi, które - jak mają nadzieję zachodni dyplomaci - doprowadzą do pierwszej pokojowej zmiany władzy w tym kraju od 1901 roku.- Chcemy rozwiązania politycznego, jak również zapewnienia, że będziemy mieli rozwiązanie w dziedzinie bezpieczeństwa - powiedział Cameron dziennikarzom w brytyjskiej bazie Camp Bastion w prowincji Helmand na południu Afganistanu.
"Dokonaliśmy pewnego postępu"
- To, co zrobiliśmy w Afganistanie, to przybycie tutaj, by powstrzymać jego wykorzystywanie jako bazy dla działalności terrorystycznej. Odbywało się to i odbywa pomyślnie. To, czego potrzebujemy obecnie, to rozbudowa afgańskich sił zbrojnych i jednocześnie zapewnienie, by polityka Afganistanu zapewniała każdemu w Afganistanie odgrywanie roli w kształtowaniu przyszłości swego kraju. Dokonaliśmy tutaj pewnego postępu - dodał brytyjski premier.Cameron określił również jako zachęcające oświadczenie talibów, iż nie chcą już, by Afganistan stanowił zagrożenie dla innych krajów lub był matecznikiem terroryzmu.
Autor: jk/tr / Źródło: PAP