25-letnia Kate Elizabeth Prichard wciąż miała na sobie suknię ślubną, gdy została zatrzymana. Według relacji policji w czasie przyjęcia weselnego przystawiła swojemu świeżo upieczonemu mężowi pistolet do głowy, a następnie pociągnęła za spust. Broń nie była naładowana.
Kate Elizabeth Prichard została zatrzymana w jednym z moteli w Murfreesboro w stanie Tennessee. Według relacji Kyle'a Evansa z lokalnej policji w czasie swojego przyjęcia weselnego wyciągnęła pistolet kaliber 9 mm, przystawiła go do głowy swojemu dopiero co poślubionemu mężowi i pociągnęła za spust.
Broń nie była naładowana. Później jednak kobieta miała ją naładować i oddać strzał w powietrze. Przestraszeni goście zaczęli wtedy uciekać. Po przyjeździe policji zdali relację ze zdarzenia. Według przekazanych przez nich informacji para piła alkohol i kłóciła się przed motelem.
Evans powiedział dziennikarzom, że para nie chce współpracować z władzami.
- Policjanci, którzy odpowiedzieli na zgłoszenie, przekazali mężowi, że miesiąc miodowy się skończył, a jego nowa żona idzie do więzienia - dodał.
Jak mówił, Prichard usiłowała schować broń w motelowej łazience. Usłyszała zarzut domowej napaści z bronią w ręku, została aresztowana, a następnie wypuszczona za kaucją w wysokości 15 tysięcy dolarów.
Autor: kg/adso / Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Policja Murfreesboro