Sześć koalicyjnych samolotów bojowych AV-8B Harrier zostało zniszczonych, a dwa zostały znacznie uszkodzone podczas ataku talibów, do którego doszło w nocy z piątku na sobotę w natowskiej bazie Camp Bastion na południu Afganistanu - poinformowały w niedzielę siły ISAF.
Straty są poważniejsze niż początkowo sądzono - podały w komunikacie kierowane przez NATO Międzynarodowe Siły Wsparcia Bezpieczeństwa (ISAF). Oprócz samolotów zniszczeniu uległy także trzy stacje tankowania, a sześć hangarów lotniczych zostało uszkodzonych.
Baza Harry'ego to przypadek?
Pierwszy raz w ciągu trwającego ponad 10 lat konfliktu w Afganistanie siłom międzynarodowej koalicji zadano takie straty materialne - twierdzi źródło w siłach bezpieczeństwa, na które powołuje się agencja AFP.
Z komunikatu ISAF wynika, że ataku dokonało 15 bojowników podzielonych na trzy grupy. Tylko jeden z napastników przeżył - został zatrzymany.
Podczas ponad czterogodzinnego ataku na bazę położoną w prowincji Helmand, na południu kraju, w której przebywał wnuk brytyjskiej królowej Elżbiety II książę Harry, talibowie użyli pocisków rakietowych i moździerzowych. Byli "dobrze uzbrojeni" i weszli do bazy "ubrani w amerykańskie mundury" - pisze ISAF.
Zginęło dwóch amerykańskich marines, a dziewięciu członków koalicji, w tym jeden cywil, zostało rannych.
Odwet za antymuzułmański film
Talibowie poinformowali w sobotę, że atak był "aktem zemsty za antyislamski film zrealizowany w Stanach Zjednoczonych". W ostatnich dniach film "Innocence of Muslims" (Niewinność muzułmanów) wywołuje antyamerykańskie nastroje w wielu krajach świata islamu. Przedstawia Mahometa jako oszusta i nieodpowiedzialnego kobieciarza, aprobującego molestowanie seksualne dzieci.
Zabicie kolejnych żołnierzy ISAF przez policję
Z Afganistanu nadeszły w niedzielę kolejne złe dla koalicji wiadomości. Czterech żołnierzy Międzynarodowych Sił Wspierania Bezpieczeństwa (ISAF) zostało nad ranem zastrzelonych na południu Afganistanu najprawdopodobniej przez afgańskich policjantów - poinformowało dowództwo ISAF.
Nie podano bliższych szczegółów incydentu ani narodowości ofiar poza tym, że jeden z napastników poniósł śmierć.
Dowództwo sił ISAF wszczęło dochodzenie w celu wyjaśnienia okoliczności incydentu, który był już drugim tego rodzaju w ciągu ostatnich 12 godzin. W sobotę w prowincji Helmand, także na południu Afganistanu, zastrzelonych zostało dwóch żołnierzy brytyjskich.
W 2012 r. zastrzelonych zostało przez policjantów lub żołnierzy afgańskich już 51 żołnierzy ISAF.
Autor: zś\mtom / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: www.marines.com