Pakistańscy talibowie zaatakowali ciężarówki z dostawami dla sił międzynarodowych walczących w Afganistanie. To już trzeci tego rodzaju atak w ostatnich dniach.
Dwóch poruszających się na motocyklu zamachowców rzuciło bombę na jeden z samochodów konwoju wojskowego, jadącego w kierunku pakistańskiego pogranicznego miasta Chaman. Wybuch spowodował wstrzymanie konwoju.
Talikowie chcą zablokować szlaki dostaw
Był to kolejny atak na dostawy dla sił międzynarodowych w Afganistanie. W niedzielę talibowie w Peszawarze podpalili 20 ciężarówek wiozących zaopatrzenie dla tych sił. Zniszczyli w ten sposób dostawy żywności.
W poniedziałek grupa około 50 uzbrojonych talibów zaatakowała terminal al-Fasil w Peszawarze. Po rozbrojeniu strażników podpalono stojące na parkingu wozy. Spłonęło 16 buldożerów i pojazdów wojskowych humvee.
Celem obu tych ataków było zablokowanie głównej trasy dostaw dla sił w Afganistanie, biegnącej przez pograniczną przełęcz Chajber. W środę zamachowcy uderzyli w drugi taki szlak - mniej wykorzystywaną trasę, biegnącą przez Chaman, miasto w Beludżystanie, ok. stu kilometrów od Kwety.
Według Pentagonu, 75 proc. dostaw wysyłanych przez armię amerykańską do Afganistanu jest transportowanych przez Pakistan, w tym 40 proc. paliwa dla wojsk. Talibowie nasilili ataki na te trasy dostaw w ubiegłym roku.
Źródło: PAP