Coraz więcej szczegółów na temat prywatnego życia niedoszłego zamachowca z Times Square dociera do mediów. Właśnie opublikowano nagranie z domu Faisala Shahzada w Connecticut. Tymczasem pakistańscy talibowie zaprzeczyli, aby byli odpowiedzialni za ten zamach. Przyznali jednak, że są dumni z tego, co zrobił napastnik.
30-letni Faisal Shahzad, pochodzenia pakistańskiego, mieszkał w Stanach Zjednoczonych w Bridgeport, Connecticut.
Spartańskie warunki
Jak podkreśla agencja Reutera, niedoszły zamachowiec z Times Square żył w spartańskich warunkach. Opublikowane zdjęcia zresztą to potwierdzają.
Wszystko wskazuje na to, że Shahzad spał na dmuchanym materacu, w jego szafie znajdowało się zaledwie kilka ubrań. W domu nie było zbyt wiele rzeczy - film DVD "W chmurach" z Georgem Clooney'em, przybory do malowania, kilka osobistych rzeczy w łazience. W domu znajdował się również sprzęt sportowy i Koran.
Nowy Amerykanin
Faisal Shahzad urodził się w czerwcu 1979 roku w rodzinie pochodzącej z Pabbi, miejscowości położonej na północny-zachód od Islamabadu.
Według "Daily Telegraph", po raz pierwszy przybył do Stanów Zjednoczonych w 1998 roku. Miał wizę studencką. Na początku uczęszczał do Southeastern University w Waszyngtonie, potem przeniósł się do Bridgeport University w Connecticut.
Shahzad został obywatelem amerykańskim w ubiegłym roku.
Talibowie: to nie my
Tymczasem pakistańscy talibowie zaprzeczają teraz, że mają związek z zamachem na Times Square. W opublikowanych w weekend nagraniach wideo brali na siebie odpowiedzialność za nowojorski atak.
- Nie mamy związków z Faisalem. Jednak jest naszym muzułmańskim bratem - powiedział jeden z rzeczników talibów Azam Tarik. - Jesteśmy z niego dumni, to co robił, wymagało odwagi. Tarik dodał również, że "takie ataki są mile widziane".
Przedstawiciele amerykańskich władz pojechali do Pakistanu, by przesłuchać czterech zatrzymanych tam członków radykalnego ugrupowania Dżaisz-e-Mohammed, walczącego w Kaszmirze, w związku z podejrzeniami o ich powiązania z Shahzadem.
Amerykańscy śledczy poszukują również kuriera, który miał dostarczyć Shahzadowi pieniądze na przeprowadzenie zamachu.
Nieudany zamach
W minioną sobotę, Faisal Shahzad przyjechał na Times Square swoim Nissanem Pathfinderem. W środku samochodu znajdowały się benzyna, płynny gaz propan, fajerwerki i nawozy sztuczne.
Atak w centrum Nowego Jorku się nie powiódł. Shahzad usłyszał pięć zarzutów, w tym usiłowania użycia broni masowego rażenia oraz zabicia i okaleczenia ludzi na terytorium Stanów Zjednoczonych. W razie skazania grozi mu dożywotnie więzienie.
Źródło: Reuters