"Tajny rząd Donbasu". Dokument ujawnia prawdziwe zamiary Rosji?

Donieck mocno ucierpiał w konflikcie na wschodzie Ukrainy
Donieck mocno ucierpiał w konflikcie na wschodzie Ukrainy
Reuters Archive
Kto tak naprawdę rządzi "republikami ludowymi"? Rosyjska rządowa komisjaReuters Archive

Niemiecki "Bild" pisze, że zdobył dokument, który ujawnia prawdziwe plany Rosji wobec Donbasu. Chodzi o zapis posiedzenia pewnej międzyresortowej komisji z 23 października 2015. Komisji, która - jak wykazuje niemiecki dziennik - jest faktycznym rządem "republik ludowych" na południowym wschodzie Ukrainy.

Autorem artykułu jest Julian Röpcke, jeden z najlepszych niemieckich dziennikarzy zajmujących się tematyką rosyjskich operacji na Ukrainie i w Syrii. Dokument, który publikuje, to zapis posiedzenia Międzyresortowej komisji ds. zapewnienia pomocy humanitarnej dla poszkodowanych obszarów południowo-wschodnich regionów Doniecka i Ługańska z dnia 23 października 2015 r.

Zawarte w nim informacje - jak pisze "Bild" - potwierdzają to, o czym od dawna się mówiło: rosyjski rząd steruje wszystkimi sprawami "terenów separatystycznych" na wschodzie Ukrainy.

"Humanitarne" przykrycie

Okazuje się, że wspomniana komisja ds. pomocy humanitarnej - powstała powstała na mocy rozporządzenia rządu w dniu 15 grudnia 2014 - w rzeczywistości dalece w swych działaniach wykracza poza "kwestie humanitarne".

Wicepremier Rosji Dmitrij Kozak nadzoruje działalność komisjiShutterstock

ROZPORZĄDZENIE RZĄDU ROSJI O POWOŁANIU KOMISJI

W ramach komisji działa sześć grup roboczych, które do ostatniego szczegółu układają plany dla "republik ludowych" w następujących obszarach: "finanse i prawo podatkowe", "ustalanie polityki płacowej, jak też spraw mieszkalnych i usług publicznych", "odbudowa przemysłu", "handel i źródła energii", "ustanowienie rynku energii elektrycznej", "infrastruktura transportowa".

Formalnie wciąż należący do państwa ukraińskiego obszar tzw. republik ludowych jest więc faktycznie traktowany jak część terytorium Rosji.

Eksperci, którym "Bild" pokazywał dokumenty, nie widzą właściwie żadnej różnicy między tym, co planuje się dla okupowanej części Donbasu, a planami dla poszczególnych regionów Rosji.

Siergiej Nazaroweconomy.gov.ru

Pod opieką FSB

Informator "Bilda" nazywa komisję "gabinetem cieni Donbasu". Na jej czele stoi Siergiej Nazarow. Zastępca ministra rozwoju gospodarczego FR raportuje bezpośrednio wicepremierowi Dmitrijowi Kozakowi. Wiceszefem komisji jest Leonid Gornin, wiceminister finansów Rosji.

Na czele grup roboczych stoją zastępcy szefów pięciu ministerstw Rosji. Każda grupa znajduje się pod nadzorem FSB. Wymienia się z nazwiska czterech oficerów służby. Tylko przewodniczący komisji i oficer łącznikowy z rządem FR znajdują się w hierarchii wyżej. W regularnie odbywających się posiedzeniach komisji (za siedzibę obrała budynek Dumy) uczestniczą też przedstawiciele służb celnej i antymonopolowej.

Jedynym Ukraińcem, którego zaproszono na posiedzenie komisji, będącej faktycznie rządem okupowanej części Donbasu, był - i to tylko raz, w październiku - przedstawiciel energetycznego koncernu należącego do oligarchy Rinata Achmetowa.

Nigdy na posiedzeniach komisji nie było żadnego przedstawiciela separatystów. Informuje się ich tylko o wynikach prac i decyzjach komisji.

Zdemaskowane show Putina

Posiedzenia komisji odbywają się co 2-4 tygodnie.To z jednego z nich, z 23 października 2015, "Bild" pozyskał sprawozdanie. Gazeta nie publikuje jednak dokumentu, z obawy o ujawnienie źródła przecieku.

Jak pisze "Bild", obecne prace i długofalowe plany rosyjskiego rządu wobec Donbasu wskazują, że Moskwa oficjalnie promuje porozumienie mińskie i wzywa do jego realizacji, a w rzeczywistości wcale nie ma zamiaru go honorować. Rosyjski rząd przejął kontrolę nad wszystkimi obszarami państwowej odpowiedzialności w okupowanej części Donbasu. I to nie tylko bez udziału ukraińskiego, ale nawet samych rebeliantów.

"Show dla Zachodu" - tak niemiecka gazeta określa zachowanie Rosji. Wszak komisję będącą faktycznie "gabinetem cieni" dla Donbasu powołano zaledwie trzy miesiące po zawarciu pierwszego rozejmu w Mińsku. Cele i działania komisji jednoznacznie wskazują, że Rosja nie myśli o reintegracji Donbasu z resztą Ukrainy. Wręcz przeciwnie.

Autor: //gak / Źródło: Bild, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Tagi:
Raporty: