Szwecja wciela w życie kolejny etap przygotowań na ewentualną wojnę z Rosją - dowiedziała się agencja Reutera. Władze centralne poleciły samorządom przyspieszyć tworzenie planów awaryjnych na wypadek starcia zbrojnego.
Agencja Reutera zwraca uwagę na napięte relacje pomiędzy państwami bałtyckimi i Skandynawią a Rosją.
Aneksja Krymu przez Rosję i konflikt na Ukrainie zaniepokoiły Szwecję i jej sąsiadów - oświadczył w ubiegłym miesiącu minister obrony Peter Hultqvist. Dodał, że sytuacja się pogarsza.
Planowanie na wypadek wojny "nieobecne od 2000 roku"
List, w którym władze centralne naciskają na samorządy, by przyspieszyły plany awaryjne na wypadek wojny, został rozesłany w tym tygodniu - poinformował Reutera Svante Werger, szef działu informacji Cywilnej Agencji Sytuacji Kryzysowych (MSB).
- Planowanie na wypadek zagrożenia wojną jest w praktyce, w dużej mierze, nieobecne od 2000 roku - oświadczył. - Okoliczności są teraz inne, a wymagania muszą im sprostać - dodał.
Wspólne manewry cywilów i wojska
W ubiegłym roku Sztokholm zdecydował się podnieść zdolności obronne jednostek cywilnych, a list - jak przekonywał Werger - jest jednym z elementów tych wysiłków.
Wezwanie oznacza, że przedstawiciele samorządów będą brali udział w manewrach razem z wojskiem, uczyli się bezpiecznej komunikacji i tworzyli punkty medyczne. Szwecja nie jest członkiem NATO. Kilkanaście miesięcy temu - w odpowiedzi na działania Rosji - zdecydowała się na unowocześnianie swojej armii. Wzrosły wydatki na obronność i Szwecja rozpoczęła rozmieszczanie wojsk na Gotlandii.
Autor: pk / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Bezav Mahmod/Försvarsmakten