Nad elektrownią jądrową Forsmark zaobserwowano w poniedziałek kolejny lot drona - podała szwedzka policja. Podobny incydent odnotowano na terenie tego zakładu oraz dwóch innych w piątek. W związku z tymi zdarzeniami śledztwo prowadzą szwedzkie służby specjalne SAPO.
- Otrzymaliśmy zgłoszenia, że coś lata nad elektrownią. Przybyli na miejsce policjanci potwierdzili, że widzieli drona - przekazał rzecznik lokalnej policji Jonas Eronen. W poszukiwaniu obiektu latającego brał udział policyjny helikopter. Nikt nie został zatrzymany.
Szwedzkie służby specjalne SAPO przejęły w poniedziałek dochodzenie policji w sprawie lotów dronów nad trzema elektrowniami jądrowymi - w Forsmark na północ od Sztokholmu, Oskarshamn w południowo-wschodniej Szwecji, a także w Ringhals pod Goeteborgiem.
Drony nad Zamkiem Królewskim w Sztokholmie
Nieznany sprawca lub sprawcy podejrzani są o nieuprawnione wtargnięcie na teren obiektu chronionego z tajnymi informacjami. W niedzielę policja uznała loty nad elektrowniami za "narodowe zdarzenie specjalne".
Według gazety "Expressen" wojskowego drona zaobserwowano w sobotę nad Zamkiem Królewskim w Sztokholmie, w którego pobliżu znajdują się obiekty rządowe oraz parlament. "Aftonbladet" twierdzi, że zdarzenie to zostało zarejestrowane na filmie.
W poniedziałek policja regionu Norrbotten na północy Szwecji poinformowała, że prowadzi dochodzenie w sprawie lotów dronów, jakie odbyły się na terenie lotnisk w czwartek w Kirunie oraz w piątek w Lulea-Kallax.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: ROGER WIKSTROM/EPA/PAP