6055 migrantów uratowano w poniedziałek na Morzu Śródziemnym - poinformowała późnym wieczorem włoska Straż Przybrzeżna, która koordynuje operacje niesienia pomocy w tej części akwenu. To rekordowa liczba migrantów uratowanych jednego dnia.
Migranci wypłynęli z Libii na 36 łodziach i pontonach.
Dziewięć osób nie przeżyło przeprawy przez Cieśninę Sycylijską. Na jednej z łodzi znaleziono 7 ciał, na drugiej - jedno. Jedna z osób, która została zabrana z pokładu pontonu w ciężkim stanie zmarła w trakcie transportu na ląd.
Pomocy migrantom udzieliły jednostki włoskiej Straży Przybrzeżnej i marynarki wojennej oraz statki misji Unii Europejskiej Eunavfor Me i unijnej agencji Frontex a także różnych organizacji humanitarnych.
Rekordową liczbę uciekinierów przybyłych z wybrzeży Afryki zanotowano w obchodzonym po raz pierwszy we Włoszech Dniu Pamięci o Ofiarach Imigracji, ustanowionym przez parlament w rocznicę katastrofy łodzi koło brzegów wyspy Lampedusa, w której przed trzema laty zginęło 368 osób.
- Niespotykany dotąd i pod pewnymi aspektami epokowy zasięg migracji na Morzu Śródziemnym nie może być traktowany ze ślepotą klasy rządzącej i przy obojętności opinii publicznej- oświadczył w związku z obchodami tego dnia prezydent Włoch Sergio Mattarella.
Od początku tego roku do Włoch przypłynęło około 150 tysięcy migrantów.