Władze sycylijskiego miasteczka wypowiadają wojnę śmieciom, a ich pomocnikiem w walce z plastikiem ma być... pies. Suczka imieniem Bea została specjalnie wyszkolona, by zbierać odpadki zostawione przez "niecywilizowanych" mieszkańców. Labradorka dołączy do lokalnej drużyny futrzanych sprzątaczy, do której wcześniej zwerbowano także osły.
Zaangażowanie czworonoga do tej misji w ramach ochrony przyrody jest pomysłem władz miasteczka Castelbuono koło Palermo oraz miejscowej firmy zajmującej się wywozem śmieci.
Bea - bo tak nazywa się suczka, której powierzono to zadanie - będzie zbierać plastikowe odpadki porzucone "w lasach, na skarpach i w strumieniach" - przekazały miejscowe władze. Dzięki intensywnej tresurze labradorka nauczyła się utrzymywać w czystości środowisko, któremu swoim zachowanie zagrażają ludzie.
"Ta inicjatywa ma na celu zwalczanie niecywilizowanego porzucania plastiku przez niektórych mieszkańców"- wyjaśnił zarząd miejscowości, w której mieszka około 8 tysięcy osób. "Dzięki temu projektowi zamierzamy wzmocnić zaangażowanie w ochronę środowiska i udoskonalić usługi, które mogą być przydatne dla społeczności" - dodano.
16 lat temu w tym samym miasteczku do podobnej akcji zwerbowano osły. Wówczas zwierzęta pomagały w wywożeniu segregowanych odpadów, zbieranych spod drzwi mieszkańców. Teraz do tej drużyny sprzątaczy dołącza labradorka.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Facebook/Comune di Castelbuono