Szereg agencji prasowych i zagranicznych portali relacjonuje wydarzenia w Polsce z ostatniej doby. Nie jest to jednak informacja traktowana jako ważna i nie przebija się na pierwsze strony. Najważniejszą kwestią jest wybijane pytanie o to, czy będą przedterminowe wybory.
O wydarzeniach w redakcji "Wprost", dzisiejszej konferencji Donalda Tuska oraz wypowiedzi prezydenta informuje szereg portali zagranicznych mediów. W tym BBC, Bloomberg, "Wall Street Journal", "Washington Post" czy "New York Times". Są to jednak suche doniesienia informacyjne, na dodatek głęboko ukryte i nie wybite na pierwsze strony, gdzie króluje Hiszpania i Irak.
Większość portali czerpie wiedzę na temat wydarzeń w Polsce z depesz agencji informacyjnych, takich jak Reuters, AFP i AP. Pierwsza z agencji puściła w świat nawet dwie "pilne", czyli jednozdaniowe ważne informacje. Obie dotyczyły potencjalnych przedterminowych wyborów, o których powiedział oddzielnie premier i prezydent.
W ten sposób do sprawy polskiej afery podchodzi większość zachodnich mediów. Dotychczas nie ma żadnych głębszych komentarzy na temat rozwoju sytuacji w kraju nad Wisłą, a jedynie jest ona zwięźle relacjonowana z naciskiem na perspektywy destabilizacji sytuacji wewnętrznej oraz przedwczesne wybory.
Autor: mk/kka / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24.pl