Świat z przerażeniem patrzy na Wyspy


Wydarzenia ostatnich nocy w Londynie i innych brytyjskich miastach relacjonowały największe światowe media. Anarchia, strach, chaos i przemoc - to słowa najczęściej pojawiające się w telewizyjnych relacjach.

Zarówno w Ameryce, w Azji jak i w Europie media relacjonowały wydarzenia w Wielkiej Brytanii w podobny sposób.

- Dobry wieczór, policja walczy o odzyskanie spokoju na ulicach Londynu, po nocy zamieszek, starć z bandami chuliganów i pożarów budynków - słyszymy z dzienników w USA.

- Na początek Londyn, gdzie anarchia panuje na ulicach stolicy trwa kolejną noc. Miejscowi mówią, że nie widzieli jeszcze zamieszek i kradzieży na taką skalę - relacjonuje reporter.

W Chinach też o spokój trudno. - Niepokój w Londynie trwa kolejny dzień. Ostatniej nocy, wybuchły kolejne rozruchy. Niektórzy skorzystali z chaosu niszcząc, paląc i kradnąc wszystko co można było.

No i Niermcy: - Ogień, chaos, przemoc. W Londynie nie jest spokojnie. Kolejna noc krwawych zamieszek. Dzielnice nadal w płomieniach.

Źródło: Reuters