Wszystkie światowe agencje prasowe informują o możliwości rozpisania w Polsce przedterminowych wyborów parlamentarnych.
Francuska agencja AFP pisze, że nowe wybory będą próbą zakończenia braku stabilności rządowej, trwającej od blisko dwóch lat.
- Bracia Jarosław i Lech Kaczyńscy, którzy od dwóch lat sprawują żelazną kontrolę nad Polską na czele rządu i w urzędzie prezydenta kraju, poczuli się zmuszeni do akceptacji przedterminowych wyborów powszechnych, podczas których - jak wynika z sondaży - poniosą dotkliwą klęskę - pisze warszawski korespondent hiszpańskiej agencji EFE.
- Kaczyńscy rządzą w okresie szybkiego wzrostu gospodarczego, ale nie byli w stanie zdławić ciągłej wewnętrznej walki politycznej i wciąż wdawali się w utarczki z przywódcami innych krajów Unii Europejskiej - podkreśla Reuters. Dodaje też, że wcześniejsze wybory wcale nie są do końca przesądzone, gdyż partia braci Kaczyńskich Prawo i Sprawiedliwość zajmuje drugie miejsce w sondażach, po opozycyjnej Platformie Obywatelskiej.
Niemiecka agencja DPA korespondencję z Warszawy zatytułowała: "Nowe wybory powinny wyprowadzić Polskę z trwałego kryzysu - głosowanie w październiku?".
- Zapowiedź wyborów parlamentarnych to ogłoszenie kapitulacji koalicji Kaczyńskiego z radykalną chłopską Samoobroną i nacjonalistyczną Ligą Polskich Rodzin, która ostatnio istniała tylko na papierze - pisze dalej DPA.
Według korespondenta tej agencji, Polacy mają dosyć ciągłych kłótni w rządzie i chcą przedterminowych wyborów już jesienią. Korespondent wspomina niedawne spotkanie prezydenta Kaczyńskiego z Donaldem Tuskiem. Obaj politycy uzgodnili, że wcześniejsze wybory będą najlepszym wyjściem z politycznego kryzysu.
- Jarosław Kaczyński swoim "tak" dla wyborów ucieka do przodu od chaosu, intryg i podejrzeń obecnych w rządzie - kończy korespondent.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24.pl