Ricardo McCray, mężczyzna oskarżony o zastrzelenie czterech osób podczas przyjęcia weselnego, oddał się w ręce policji - poinformowały władze amerykańskiego miasta Buffalo w stanie Nowy Jork.
Do zatrzymania doszło 11 dni po strzelaninie na zewnątrz jednej z restauracji, w której odbywało się przyjęcie weselne. Od kul zginęły cztery osoby, a cztery dalsze zostały ranne. Jeden z rannych wciąż znajduje się w stanie krytycznym.
Policja przycisnęła strzelca?
Na jedynych zdjęciach z czwartku McCray'a pokazanych przez amerykańskie media widać nieoznakowany samochód policyjny, którym najprawdopodobniej przewieziono mężczyznę. Tej informacji nie potwierdzili jednak przedstawiciele policji.
Mężczyznę oskarżono o cztery zabójstwa. Jeszcze w czwartek ma stanąć przed sędzią.
Policja wciąż bada, dlaczego doszło do strzelaniny.
Źródło: Reuters