Co najmniej dwie osoby zginęły, a 11 zostało rannych w wyniku strzelaniny, do jakiej doszło w niedzielę w miejscowości Nenzing w zachodniej Austrii. Policja informuje, że 27-letni napastnik popełnił samobójstwo.
Jak podaje BBC, mężczyzna otworzył ogień w niedzielę nad ranem podczas koncertu organizowanego co roku przez klub motocyklowy "The Lords". W imprezie uczestniczyło ok. 150 osób.
Kłótnia na parkingu
Przed koncertem mężczyzna miał się pokłócić na parkingu ze swoją dziewczyną. Potem wyciągnął broń, poszedł na koncert i zaczął strzelać, najprawdopodobniej do przypadkowych osób. Tłum zaczął uciekać w panice do pobliskiego lasu.
Burmistrz Nenzingu Florian Kasseroler powiedział dziennikarzom, że napastnik oddał od 30 do 40 strzałów.
W wyniku strzelaniny dwie osoby zginęły, a 11 zostało rannych. Stan części z nich określany jest jako poważny. Pozostali trafili pod opiekę psychologów.
Niejasny przebieg zdarzeń
Z uzyskanych wstępnie informacji wynika, że wśród ofiar nie ma obywateli polskich - poinformował w niedzielę PAP dyrektor Biura Rzecznika Prasowego MSZ Rafał Sobczak. Jak zaznaczył, impreza podczas której napastnik oddał strzały miała charakter lokalny. Sobczak dodał, że polskie służby konsularne pozostają w stałym kontakcie z policją austriacką. - Na bieżąco monitorujemy rozwój wydarzeń - zapewnił.
Po dokonaniu ataku, 27-latek popełnił samobójstwo. Kobieta, z którą się kłócił na parkingu, nie ucierpiała.
Rzeczniczka policji Susanne Dilp powiedziała, że dokładny przebieg zdarzeń wciąż pozostaje niejasny, a obrażenia osób, które trafiły do szpitali, są "bardzo różnorodne". Według austriackiej telewizji publicznej ORF, napastnik strzelał do uczestników koncertu najprawdopodobniej ze strzelby. Policja ustaliła, że mężczyzna był mieszkańcem regionu.
Miejscowość Nenzing położona jest w kraju związkowym Vorarlberg na zachodzie Austrii, ok. 40 km od granicy z Liechtensteinem.
Autor: ts/tr / Źródło: BBC News, Mirror, vol.at