Strefa Gazy. Najważniejsze wydarzenia ostatnich godzin

> Kilkudziesięciu bojowników palestyńskich zostało zabitych w ciągu ostatniej doby przez siły izraelskie w mieście Gaza – podały w sobotę Siły Obrony Izraela (IDF). Strona palestyńska informuje o 187 palestyńskich ofiarach śmiertelnych w ciągu ostatniej doby.

> 21 672 Palestyńczyków zginęło, a 56 165 odniosło obrażenia w izraelskich atakach na Strefę Gazy od 7 października – poinformowało kierowane przez Hamas ministerstwo zdrowia w Strefie Gazy.

> Sekretarz stanu USA Antony Blinken zatwierdził sprzedaż Izraelowi pocisków artyleryjskich kalibru 155 mm, omijając wymóg zgody Kongresu - poinformowało amerykańskie ministerstwo obrony. Szacunkowa wartość dostarczanej amunicji wynosi 147,5 mln dolarów - przekazała agencja Reutera. To druga w tym miesiącu dostawa uzbrojenia, przy której administracja prezydenta Joe Bidena pominęła Kongres. W dniu 9 grudnia zezwolono w analogiczny sposób na sprzedaż Izraelowi około 14 tysięcy pocisków do dział czołgowych.

> Terrorystyczna organizacja Palestyński Front Wyzwolenia powiadomiła w sobotę, że przetrzymywany w Strefie Gazy jako zakładnik izraelski żołnierz zginął w trakcie ataku własnej armii. Rany odnieśli również pilnujący go porywacze.

> Prowadzimy wojnę na wszystkich frontach i potrwa ona wiele miesięcy - powiedział premier Izraela Benjamin Netanjahu na sobotniej konferencji prasowej, która odbyła się równo 12 tygodni po ataku palestyńskiego Hamasu na państwo żydowskie.

Netanjahu oświadczył, że strefa przygraniczna między palestyńską Strefą Gazy a Egiptem powinna znaleźć się pod kontrolą Izraela. - Jakiekolwiek inne ustalenia nie zapewniłyby demilitaryzacji, do której dążymy – stwierdził. Premier powtórzył, że terrorystyczna organizacja Hamas musi zostać zniszczona, a Strefa Gazy zdemilitaryzowana i zderadykalizowana - podała agencja Reutera.