Rosji i Stanom Zjednoczonym udało się porozumieć w kwestii redukcji broni nuklearnej. Inaczej sprawa wygląda jeśli chodzi o tarczę antyrakietową. Tutaj różnice pozostały - choć jak zapewniają prezydenci obu krajów są mniejsze niż wcześniej. - Nasze stanowiska zbliżają się do siebie. Nikt nie mówi, że tarcza antyrakietowa stanowi zagrożenie(...) - zapewnił Dmitrij Miedwiediew.
Jakie dokładnie ustalenia znalazły się w amerykańsko-rosyjskim porozumieniu?
Moskwa i Waszyngton zobowiązały się do ograniczenia głowic nuklearnych do liczby 1,5-1,67 tys. a systemów przenoszenia do 500-1110, w ciągu siedmiu lat od wejścia w życie traktatu - głosi memorandum w sprawie nowego układu o redukcji broni strategicznych, podpisane przez obu przywódców.
Amerykańscy żołnierze nad Rosją
Mamy nadzieję, że uda nam się stworzyć przyszłość, w której zarówno Rosja jak i Stany Zjednoczone przyczynią się do zwiększenia bezpieczeństwa i dobrobytu na świecie Barack Obama
Redukcja broni to nie jedyna kwestia w jakiej porozumieli się przywódcy USA i Rosji. Moskwa pozwoliła również na transport broni oraz amerykańskiego lotnictwa wojskowego przez jej terytorium do Afganistanu. Od teraz Amerykanie będą mogli wykonać 4,5 tys. lotów nad terytorium Rosji bez żadnych dodatkowych opłat.
- Poprzez umożliwienie dostępu do tych tranzytowych tras, Federacja Rosyjska umożliwi wzrost efektywności w naszym wspólnym zwalczaniu ekstremizmu w Afganistanie (...) - napisał Biały Dom w oświadczeniu.
Porozumienie będzie ważne przez jeden rok z nieograniczoną możliwością przedłużania, jeśli obie strony wyrażą na to zgodę.
Same uprzejmości
Zarówno Barack Obama, jak i Dmitrij Miedwiediew byli ze spotkania najwyraźniej zadowoleni. Podczas wspólnej konferencji prasowej z dumą prezentowali ustalenia do jakich doszli podczas spotkania.
"Pożyteczne i szczere" - mówił rozmowach prezydent Rosji. Gospodarz Kremla dodał również, że uzgodnił z Obamą, iż tak będą rozmawiać również w przyszłości. - Porozumienie jakie osiągnęliśmy dzisiaj to pierwszy krok ku wzmocnieniu współpracy pomiędzy naszymi krajami - oświadczył Miedwiediew. I dodał: - Jeśli oba kraje skorzystają na tej współpracy, skorzystają na niej wszyscy.
Rosyjski prezydent podkreślił, że "Rosja chciałaby osiągnąć taki poziom współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, który byłby realistycznie odpowiedni dla XXI wieku i zapewniłby międzynarodowy pokój i bezpieczeństwo".
Z kolei dla amerykańskiego przywódcy rozmowy z jego rosyjskim odpowiednikiem były "bardzo owocne". Zdaniem Obamy najważniejsze ich wyniki to porozumienie o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej i redukcji potencjałów ofensywnych dwóch krajów.
Obama ufa partnerom
Obama mówił, że Rosja i USA uzgodniły "zresetowanie stosunków" oraz że ma zaufanie do prezydenta Dmitrija Miedwiediewa i jest przekonany, iż będą współpracowali efektywnie.
Porozumienie jakie osiągnęliśmy dzisiaj to pierwszy krok ku wzmocnieniu współpracy pomiędzy naszymi krajami. Jeśli oba kraje skorzystają na tej współpracy, skorzystają na niej wszyscy. Dmitrij Miedwiediew
- Zarówno prezydent Miedwiediew i ja chcemy pokonać uczucie nieufności, które towarzyszyło stosunkom naszych krajów w ostatnich latach - zapewniał Obama. - Mamy nadzieję, że uda nam się stworzyć przyszłość, w której zarówno Rosja jak i Stany Zjednoczone przyczynią się do zwiększenia bezpieczeństwa i dobrobytu na świecie - mówił.
Amerykański prezydent zaznaczył, że współpracując z Miedwiediewem, będzie też spotykał się z innymi przedstawicielami Rosji, w tym premierem Władimirem Putinem.
Dzięki za Afganistan
Przywódca USA podziękował również Rosji za zaangażowanie w kwestii Afganistanu.
Porozumienie osiągnięte z Rosją na temat amerykańskiego tranzytu wojskowego przez jej terytorium nazwał "ważnym wkładem Rosji w wysiłki międzynarodowe".
Obama podkreślił, że porozumienie oszczędza czas i zasoby Stanów Zjednoczonych.
Różnice pozostały...
Obama i Miedwiediew osiągnęli zgodę w wielu kwestiach. Mimo to, co do niektórych porozumieć się nie mogą. Chodzi tutaj przede wszystkim o tarczę antyrakietową.
Różnice (...) dotyczą szczegółów systemu obrony antyrakietowej, które Stany Zjednoczone uważają za priorytet, niewymierzony przeciwko Rosji, lecz przeciwko (rakietom ze strony) Iranu, Korei Północnej czy innych krajów Barack Obama
Obama zapewnił, że rozmowy w kwestii tarczy antyrakietowej będą kontynuowane. - Stwierdziliśmy, że nadal będziemy dyskutować na ten temat. To element porozumienia, które podpisaliśmy - zapewnił amerykański prezydent.
- Różnice (...) dotyczą szczegółów systemu obrony antyrakietowej, które Stany Zjednoczone uważają za priorytet, niewymierzony przeciwko Rosji, lecz przeciwko (rakietom ze strony) Iranu, Korei Północnej czy innych krajów - powiedział. Jak podkreślił, dla "Stanów Zjednoczonych i ich sojuszników ważne jest, by mogli chronić się przed takim atakiem".
- Z naszego punktu widzenia nie widzimy jak taka tarcza mogłaby chronić przed potężnym rosyjskim arsenałem - pytał retorycznie amerykański prezydent.
Obama powiedział również, że w dalszym ciągu trwa sprawdzanie, czy tarcza antyrakietowa ma w ogóle sens. Jak powiedział, kontrola ta skończy się pod koniec lata. Jej wyniki zostaną przedstawione Miediwediewowi. - To będzie podstawa do dalszych negocjacji - oświadczył.
...ale mniejsze
- Rosja i USA wciąż różnią się w sprawie amerykańskiej tarczy antyrakietowej – mówił początkowo Dmitrij Miedwiediew.
Jakiś czas temu, kiedy rozmawialiśmy o tej kwestii, nasze stanowiska bardzo się od siebie różniły. Teraz nasze stanowiska zbliżają się do siebie. Nikt nie mówi, że tarcza antyrakietowa stanowi zagrożenie(...) Dmitrij Miedwiediew
Nieco później dodał jednak: - Nasze wspólne porozumienie mówi o połączeniu systemów defensywnych i ofensywnych. Jakiś czas temu, kiedy rozmawialiśmy o tej kwestii, nasze stanowiska bardzo się od siebie różniły, teraz zbliżają się do siebie. Nikt nie mówi, że tarcza antyrakietowa stanowi zagrożenie(...).
Jeszcze przed konferencją prasową obaj prezydenci wydali też wspólne oświadczenie. A w nim poinformowali, że oba kraje będą kontynuowały rozmowy o ewentualnej współpracy w budowie systemu obrony przeciwrakietowej.
Sporna Gruzja
O Gruzji mówił z kolei Barack Obama. - Rozmawialiśmy o kwestiach, co do których się nie zgadzamy. Rozmawialiśmy o Gruzji – uważam, że należy uszanować suwerenność i terytorialną niezależność Gruzji - oświadczył Barack Obama.
Źródło: Reuters, PAP, TVN24