Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zaapelował do szefów dyplomacji Turcji i Niemiec, Mevluta Cavusoglu i Sigmara Gabriela, o uregulowanie sporu po tym kiedy władze w Ankarze nie zgodziły się na wizytę niemieckich parlamentarzystów w bazie Sojuszu w Konyi.
Stoltenberg telefonował w piątek do ministrów spraw zagranicznych Turcji i Niemiec; oba kraje należą do NATO - pisze w niedzielę agencja Reutera.
- Mamy nadzieję, że Niemcy i Turcja zdołają znaleźć datę, która będzie odpowiadać obu krajom - powiedział rzecznik NATO nawiązując do odłożenia przez Turcję wizyty niemieckich deputowanych w bazie NATO, gdzie stacjonują m.in. żołnierze Bundeswehry.
O przesunięciu terminu wizyty poinformował w piątek szef komisji obrony w Bundestagu Wolfgang Hellmich. Jako przyczynę władze tureckie wskazały obecny stan relacji między Ankarą a Berlinem.
Turecka baza NATO
W bazie NATO w mieście Konya, w środkowej Turcji, stacjonuje ok. 20-30 niemieckich żołnierzy, którzy uczestniczą w misjach samolotów systemu rozpoznania i ostrzegania AWACS w ramach walki z tak zwanym Państwem Islamskim (IS). Władze tureckie zapowiadały, że wyrażą zgodę na wizytę posłów Bundestagu w tej bazie. Wcześniej Turcja nie zgodziła się już na wizytę niemieckich parlamentarzystów u żołnierzy Bundeswehry w tureckiej bazie w Incirliku, gdzie Niemcy miały kilka wielozadaniowych samolotów bojowych Tornado, samolot cysternę oraz ok. 260 żołnierzy w ramach zwalczania IS w Syrii i Iraku. W reakcji na decyzję władz tureckich, rząd Niemiec w czerwcu rozpoczął przenoszenie żołnierzy i sprzętu do bazy w Jordanii.
Ankara ma swoje powody
Ankara oficjalnie nie podała powodów zakazania wizyty niemieckich parlamentarzystów w Incirliku, ale zdaniem Berlina chodzi o ukaranie Niemiec za udzielenie schronienia tureckim wojskowym, którzy wystąpili o azyl w związku z czystkami prowadzonymi w Turcji w następstwie udaremnionego puczu z zeszłego roku. Cieniem na dwustronnych relacjach kładą się też inne sprawy. Ponad dwa lata temu Bundestag, mimo protestów władz tureckich, potępił masakrę Ormian w Imperium Osmańskim podczas I wojny światowej jako ludobójstwo. Ponadto rząd Niemiec domaga się uwolnienia aresztowanego w Turcji korespondenta dziennika "Die Welt" Deniza Yucela i nie zgodził się na wystąpienia tureckich polityków w Niemczech przed kwietniowym referendum konstytucyjnym w Turcji rozszerzającym uprawnienia prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana.
Autor: arw/sk / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Bundeswehr