Minister spraw zagranicznych Niemiec Frank-Walter Steinmeier oświadczył w piątek w Kijowie, że konflikt na wschodzie Ukrainy to nie wynik zbliżenia tego kraju z UE, lecz następstwo konfrontacji, na którą zdecydowała się Rosja. Powtórzył, że zniesienie sankcji wobec Rosji jest uzależnione od wdrożenia porozumień mińskich.
- Aneksja Krymu, złamanie wszelkich norm prawa międzynarodowego oraz kontynuowane na wschodzie Ukrainy działania wojenne to droga konfrontacji, którą wybrała Rosja - powiedział szef niemieckiej dyplomacji.
Nie są przyczyną europejskie aspiracje Ukrainy
- Przyczyną nie jest to, jak twierdzą niektórzy, że Ukraina zdecydowała się na pogłębienie partnerstwa z UE. To nie droga współpracy Ukrainy z UE doprowadziła do konfliktu, lecz droga konfrontacji wybrana przez Rosję - dodał Steinmeier. Steinmeier, który przybył do Kijowa w piątek wygłosił swe przemówienie w drugim dniu trwającego tu VIII Forum Bezpieczeństwa, które organizuje fundacja Open Ukraine.
Najpierw Mińsk, potem sankcje
Steinmeier podkreślił, że dalszy los sankcji wobec Rosji zależy od realizacji mińskich porozumień na rzecz rozwiązania konfliktu w Donbasie, gdzie ukraińskie siły rządowe walczą ze wspieranymi przez Moskwę separatystami. - Dość jasno mówimy Rosji, że międzynarodowe sankcje przeciwko niej są bezpośrednio związane z wypełnieniem mińskich ustaleń - powiedział minister. W opinii szefa niemieckiego MSZ konflikt na wschodzie Ukrainy może być rozwiązany wyłącznie w sposób pokojowy. - Dalsza konfrontacja nie doprowadzi do jego zakończenia - zaznaczył.
Warunek: odzyskanie kontroli nad Donbasem przez Ukrainę
Steinmeier oświadczył, że zgodnie z porozumieniami z Mińska z linii walk w Donbasie należy wycofać ciężkie uzbrojenie, przestrzegać rozejmu oraz doprowadzić do wznowienia kontroli ukraińskich władz nad opanowanymi przez separatystów odcinkami granicy z Rosją. Minister podkreślił, że w Donbasie cały czas dochodzi do łamania mińskich porozumień. - Droga mińskich porozumień jest drogą polityczną, drogą uniknięcia dalszej eskalacji sytuacji, która wymaga od wszystkich stron konfliktu, by siadły za stół negocjacyjny i za nim pozostawały - oświadczył.
Wizyta szefa niemieckiej dyplomacji na Ukrainie potrwa dwa dni. W sobotę Steinmeier uda się do Dniepropietrowska.
Autor: fil//rzw / Źródło: PAP