Ministrowie spraw zagranicznych Niemiec i Francji przygotowali dziewięciostronicowy dokument zatytułowany "Silna Europa w świecie niepewności". Zawarte w nim propozycje mają na celu wzmocnienie Unii Europejskiej i dotyczą m.in. wspólnej polityki migracyjnej i bezpieczeństwa - informuje Reuters.
Po czwartkowym referendum, w którym Brytyjczycy opowiedzieli się za opuszczeniem Unii Europejskiej, przywódcy pozostałych 27 krajów rozpoczęli dyplomatyczną inicjatywę mającą na celu ustalenie dalszego kierunku, w jakim powinna rozwijać się UE.
W sobotę w Berlinie spotkali się szefowie dyplomacji sześciu unijnych krajów będących prekursorami europejskiej integracji. Wiele wskazuje na to, że najpoważniejsze dyskusje toczą się jednak w gronie dwóch państw: Francji i Niemiec.
Ministrowie spraw zagranicznych tych krajów od wielu tygodni pracują nad propozycją mającą na celu wzmocnienie Unii Europejskiej. Swoje postulaty zawarli w dziewięciostronicowym dokumencie zatytułowanym "Silna Europa w świecie niepewności". Jak pisze Reuters, prace nad tekstem rozpoczęły się jeszcze przed brytyjskim referendum.
"Aby zapobiec cichej postępującej erozji naszego europejskiego projektu, musimy być bardziej skupieni na priorytetach i na spełnianiu konkretnych oczekiwań naszych obywateli" - stwierdzili w dokumencie Frank-Walter Steinmeier i Jean-Marc Ayrault.
Szefowie dyplomacji podkreślają, że poszczególni członkowie UE mają różne oczekiwania dotyczące dalszej integracji i należy brać to pod uwagę.
"Francja i Niemcy uznają swoją odpowiedzialność za zwiększenie solidarności i spójności w ramach Unii Europejskiej. W tym celu musimy przyznać, że poszczególne kraje członkowskie mają różne poziomy ambicji, jeśli chodzi o projekt integracji europejskiej. Nie wycofując się z tego, co już osiągnęliśmy, musimy znaleźć lepsze sposoby na radzenie sobie z różnymi poziomami ambicji i zapewnić, że Europa będzie lepiej spełniać oczekiwania obywateli" - piszą.
Ayrault i Steinmeier wyrażają przekonanie, że UE może i powinna wypracować wspólne odpowiedzi na dzisiejsze wyzwania "za granicą i u siebie". Zapowiadają, że Francja i Niemcy "będą promować bardziej spójną i bardziej asertywną Europę na scenie światowej".
Trzy obszary
Ich zdaniem Europa musi się skoncentrować na głównych wyzwaniach – zapewnieniu bezpieczeństwa swoim obywatelom w obliczu rosnących zagrożeń zewnętrznych i wewnętrznych, ustanowieniu stabilnych ram współpracy do zajmowania się napływami migrantów i uchodźców, ożywieniu gospodarki, promując konwergencję i trwały, kreujący miejsca pracy rozwój oraz czynieniu postępu na drodze do sfinalizowania Unii Gospodarczej i Walutowej.
Autorzy podkreślają, że dla problemów, przed którymi stoi UE, nie ma szybkich rozwiązań. Akcentują swą determinację w rozwiązywaniu tych problemów i przedstawiają konkretne propozycje.
Bezpieczeństwo
Pomysły Paryża i Berlina dotyczą trzech obszarów: bezpieczeństwa, polityki migracyjnej i azylowej oraz gospodarczej.
Zdaniem autorów dokumentu UE powinna ustalić strategiczne priorytety dotyczące bezpieczeństwa i dążyć do zintegrowanej polityki w tych obszarach. Francja i Niemcy proponują, by UE dokonywała regularnych przeglądów swego "otoczenia strategicznego". Wsparciem dla tych przeglądów miałaby być "niezależna zdolność oceny sytuacji", oparta na unijnym centrum wywiadu oraz na doświadczeniu pozaeuropejskich instytucji.
Państwa, które chciałyby stałej stałej ustrukturyzowanej współpracy w dziedzinie obronności, powinny otrzymać taką możliwość. Dokument przewiduje też, że w razie potrzeby państwa członkowskie mogłyby rozważyć powołanie stałych sił morskich lub zwiększenie możliwości unijnych struktur w innych kluczowych dziedzinach.
Francja i Niemcy będą dążyć do tego, żeby zintegrowana polityka zagraniczna i polityka bezpieczeństwa UE łączyły wszystkie unijne instrumenty polityczne. Ayrault i Steinmeier podkreślają, że UE powinna być zdolna do skuteczniejszego planowania i przeprowadzania operacji cywilnych i militarnych, przy wsparciu "stałego cywilno-wojskowego łańcucha dowodzenia". UE powinna móc polegać na siłach w stanie wysokiej gotowości i zapewniać wspólne finansowanie swych operacji.
Ministrowie opowiadają się za utworzeniem europejskiej platformy współpracy wywiadowczej, "z pełnym poszanowaniem prerogatyw narodowych", za stworzeniem "europejskiego potencjału reagowania" (European response capability) i za stworzeniem europejskiego korpusu ochrony cywilnej (European civil protection corps).
Migracja
Steinmeier i Ayrault zawarli też w tekście propozycje dotyczące polityki migracyjnej i azylowej. Przekonują, że UE powinna utworzyć wielonarodową straż graniczną i przybrzeżną. Podkreślają, że państwa muszą znaleźć wspólną odpowiedź na zwiększającą się liczbę migrantów usiłujących dostać się do UE z powodów ekonomicznych. Chcą także walczyć z czynnikami zachęcającymi migrantów do podróży do Europy. Podkreślają, że ciężar opieki nad uchodźcami nie może spoczywać jedynie na wybranych państwach. "Nie do utrzymania" jest – jak akcentują – nierównomierne rozłożenie ciężaru migracji. Opowiadają się za poprawą systemu dublińskiego tak, by stałe, wiążące mechanizmy umożliwiały radzenie sobie w nadzwyczajnych okolicznościach.Wskazali, że że w razie potrzeby Francja i Niemcy są gotowe pracować nad tym z grupą podobnie myślących partnerów.
Gospodarka
Szefowie dyplomacji chcą zwiększyć produktywność europejskiej gospodarki za pomocą zwiększenia inwestycji, zarówno publicznych, jak i prywatnych. Dalsze pogłębianie Unii Gospodarczej i Walutowej ma być rezultatem pragmatycznej i stopniowej ewolucji - zaznaczają.
Podkreślają m.in., że euro "odzwierciedla nasze oddanie nieodwracalności integracji europejskiej". Zapowiadają umacnianie konwergencji ekonomicznej, sprawiedliwości społecznej i demokratycznej odpowiedzialności, by zagwarantować "nieodwracalność euro". Zarazem podkreślają, że Francja i Niemcy zawsze uważały się odpowiedzialne za budowanie mocnej strefy euro, zdolnej do potwierdzenia swego modelu w coraz bardziej konkurencyjnym świecie. Zdaniem szefów dyplomacji trzeba pilnie "ożywić tego ducha i kontynuować debatę". Ministrowie przyznają zarazem, że trzeba respektować życzenia innych, jeśli chodzi o decydowanie, kiedy przystąpić do strefy euro.
"Nie chodzi o to, by zastępować politykę krajową"
Wśród szczegółowych rozwiązań niemiecko-francuskiego planu znajduje się m.in. nadanie Europejskiemu Oskarżycielowi Publicznemu uprawnień, które umożliwiłyby walkę z terroryzmem i przestępczością zorganizowaną. Wymagałaby to większej harmonizacji prawa karnego państw członkowskich.
- Nie chodzi o to, by zastępować politykę krajową - wyjaśnia w rozmowie z portalem "Politico" pragnący zachować anonimowość francuski urzędnik. - Chcemy jednak dać wspólne narzędzia i standardy pomagające tropić osoby - tłumaczy.
Politico, powołując się na źródła we francuskiej dyplomacji, pisze, że choć prace nad francusko-niemiecką inicjatywą rozpoczęły się kilka tygodni przed brytyjskim referendum, przyspieszyły po czwartkowym głosowaniu. Plan ma zostać oficjalnie ogłoszony we wrześniu.
Jak zauważa portal, do propozycji Steinmeiera i Ayrault z ostrożnością podchodzi Angela Merkel. O różnicy zdań pomiędzy szefem niemieckiej dyplomacji a kanclerz pisał w niedzielnym wydaniu "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Merkel ma się bowiem obawiać, że szukanie rozwiązania w formacie najpotężniejszych krajów unijnych sprawi, że pozostałe państwa poczują się wykluczone.
Autor: kg\mtom / Źródło: Reuters, Politico, PAP