Rosyjscy miłośnicy floty na jednym ze złomowisk dokonali szokującego znaleziska. Wśród ton metalu natrafili na kiosk okrętu podwodnego "Kursk", którego zatonięcie wstrząsnęło w 2000 roku światem.
Nadbudówkę odnaleziono pod Murmańskiem, który jest bazą macierzystą Rosyjskiej Floty Północnej. Przed rokiem pozbyli się jej niezidentyfkowani sprzedawcy. Według cytowanych przez rosyjskie media oficjalnych źródeł w sztabie rosyjskiej floty, to, w jaki sposób kiosk trafił na złomowisko, "wkrótce zostanie wyjaśnione".
Sprawa jest tym bardziej bulwersująca, że kiosk miał stanowić część pomnika, upamiętniającego katastrofę. Monument ma stanąć przed murmańską katedrą.
"Kursk", okręt podwodny o napędzie atomowym, zatonął w czasie manewrów na Morzu Barentsa 12 sierpnia 2000 roku. Cała, licząca 118 osób załoga, zginęła. Według oficjalnego śledztwa na "Kursku" eksplodowała jedna z torped.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Departament obrony USA