Z powodu zamachu w Ankarze, w którym w środę zginęło 28 osób, a 61 zostało rannych, odwołano zaplanowany na czwartek miniszczyt 11 krajów UE, nazwany spotkaniem "koalicji woli" - poinformowały w środę wieczorem źródła dyplomatyczne.
Spotkanie to, które miało się odbyć w ambasadzie Austrii w Brukseli przed szczytem całej Unii Europejskiej, miało dotyczyć kryzysu uchodźczego.
W rozmowach "koalicji woli", czyli tych krajów skupionych wokół Niemiec, które chcą doprowadzić do przesiedlenia grupy uchodźców syryjskich bezpośrednio z obozów w Turcji, miały wziąć udział - oprócz Niemiec i Austrii - Francja, Szwecja, Belgia, Holandia, Luksemburg, Finlandia, Słowenia, Portugalia i Grecja. Zaproszeni byli też premier Turcji Ahmet Davutoglu oraz szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker.
Ze względu na zamach zaplanowaną wizytę w Azerbejdżanie przełożył też prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan.
Eksplozja autobusu
Do zamachu doszło w centrum Ankary w godzinach szczytu. W pobliżu wojskowych pojazdów czekających na czerwonym świetle eksplodował samochód pułapka.
Cytowane przez agencję Reutera źródła w tureckich służbach bezpieczeństwa podały, że pierwsze oznaki sugerują, iż za zamachem stała Partia Pracujących Kurdystanu (PKK). Z kolei inne źródła, z zamieszkanego głównie przez Kurdów południowego wschodu kraju, sądzą, że atak był dziełem Państwa Islamskiego (IS).
Autor: pk\mtom / Źródło: PAP