Niewielki samolot rozbił się w środę na przedmieściach Sydney w Australii. Maszyna spadła na drogę do góry kołami i zniszczyła linie energetyczne. Tysiące domów zostało bez prądu.
Na pokładzie niewielkiego samolotu znajdował się mężczyzna, kobieta oraz pies. Według lokalnych mediów nikt nie ucierpiał.
Maszyna, spadając zahaczyła o linie energetyczne i zerwała je. Według stacji ABC, z tego powodu tysiące domów zostało bez prądu.
Australijskie władze wszczęły dochodzenie w sprawie wypadku.
Źródło: Reuters