Kapsuła rosyjskiego statku Sojuz z załogą Międzynarodowej Stacji Kosmicznej i amerykańskim turystą, wylądowała już w Kazachstanie.
Według rosyjskiego centrum kosmicznego, kapsuła lądowała "miękko" w zaplanowanym miejscu. Na zdjęciach udostępnionych przez kierownictwo misji widać astronautów uśmiechniętych i zadowolonych.
Nic dziwnego - wrócili nią na Ziemię po spędzeniu 178 dni na orbicie w stacji ISS. Wraz z dwoma rosyjskimi kosmonautami przyleciał Amerykanin Michael Fincke, a także kosmiczny turysta, Amerykanin węgierskiego pochodzenia, biznesmen Charles Simonyi.
Simonyi 26 marca już drugi raz poleciał na ISS rosyjskim statkiem Sojuz. Wiosną 2007 roku Simonyi przebywał w kosmosie 14 dni. Za pierwszą podróż w kosmos zapłacił 25 mln dolarów, teraz o 10 mln dolarów więcej.
Źródło: PAP