Do tragicznego wypadku doszło na Węgrzech. Na budowie oczyszczalni ścieków w Budapeszcie rozbił się helikopter. Jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne.
Ofiara to jeden z dyrektorów przedsiębiorstwa prowadzącego budowę oczyszczalni ścieków. Na pokładzie śmigłowca znajdował się także pilot i fotograf. Obydwaj trafili do szpitala. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Chcieli sfotografować plac budowy
Mężczyźni chcieli zrobić zdjęcia budowy z lotu ptaka. W chwilę po podniesieniu się maszyny, robotnicy zauważyli, że zacina się śmigło helikoptera. Potem śmigłowiec uderzył w duże, stalowe betoniarki i spadł do Dunaju. Pracownicy budowy natychmiast ruszyli na pomoc.
Do wyciągnięcia maszyny musieli użyć specjalnego dźwigu. Po zaczepieniu helikoptera do stalowego łańcucha udało się wydostać maszynę. Niestety, jeden z mężczyzn już nie żył.
Źródło: PAP, mti.hu
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA