Winny wspierania terroryzmu - orzekł amerykański trybunał wojskowy w bazie Guantanamo. Na ławie oskarżonych zasiadał kierowca Osamy bin Ladena, Salim Hamdan. To pierwszy werdykt w sprawie zbrodni terroryzmu, wydany w bazie na Kubie.
Proces Hamdana trwał ponad dwa tygodnie. Werdykt zapadł niejednomyślnie, co może oznaczać, że mężczyzna nie usłyszy kary dożywotniego więzienia. Obrońcy argumentowali, że udział ich klienta w działaniach szefa al-Kaidy był niewielki i domagali się uniewinnienia. Wymiar kary ogłoszony zostanie w późniejszym terminie.
Proces kierowcy bin Ladena był pierwszym przed specjalnym trybunałem wojskowym. Powołanie go przez administrację prezydenta George'a W. Busha po atakach z 11 września 2001 roku stało się powodem oskarżeń o naruszanie konstytucji i praw człowieka. Obaj kandydaci ubiegający się o fotel prezydenta, republikanin John McCain i demokrata Barack Obama, zapowiadają zamknięcie amerykańskiego więzienia w Guantanamo.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA