Sinead O'Connor została odnaleziona bez oznak życia w Londynie, gdzie stwierdzono zgon - poinformowała londyńska policja metropolitalna, cytowana przez agencję Reutera. Funkcjonariusze zaznaczają, że jej śmierć nie jest traktowana jako podejrzana.
Nie żyje irlandzka piosenkarka Sinead O'Connor. Artystka miała 56 lat. O jej śmierci wypowiedziała się w czwartek londyńska policja metropolitalna.
"Policjanci zostali wezwani o godzinie 11.18 w środę, 26 lipca, pod adres zamieszkania, w związku z doniesieniami o niereagującej kobiecie. Funkcjonariusze uznali 56-letnią kobietę za zmarłą na miejscu" - przekazała policja. Policjanci zaznaczyli, że śmierć piosenkarki nie jest traktowana jako podejrzana. Dokumentację w sprawie przygotuje koroner.
Sinead O'Connor nie żyje
Sinead O'Connor zadebiutowała w latach osiemdziesiątych w zespole In Tua Nua. Karierę solową rozpoczęła w 1987 roku płytą "The Lion and the Cobra". Największy rozgłos piosenkarka zyskała po wydaniu drugiej płyty zawierającej utwór "Nothing Compares 2 U", napisany przez Prince'a. Piosenka dotarła do pierwszych miejsc list przebojów i stała się jej największym przebojem w karierze. Utworowi towarzyszył teledysk, nakręcony w Paryżu. W 1991 roku płyta "I Do Not Want What I Haven't Got" została nagrodzona statuetką Grammy za najlepszy album muzyki alternatywnej. Była także znana z występów z wieloma innymi wykonawcami, między innymi Rogerem Watersem i Peterem Gabrielem.
Artystka budziła wiele kontrowersji, często wyrażała swoje bezkompromisowe poglądy m.in. na tematy związane z religią. Deklarowała się jako osoba biseksualna, cztery razy wychodziła za mąż i miała czwórkę dzieci. O'Connor cierpiała na chorobę afektywną dwubiegunową. Na kondycję psychiczną piosenkarki w ostatnim czasie wpłynął fakt, że na początku zeszłego roku jej 17-letni syn Shane popełnił samobójstwo. Po tej tragedii odwołała trasę koncertową i wydanie nowej płyty.
TAK ZAPAMIĘTAMY ARTYSTKĘ:
Źródło: Reuters