Niezwykle brutalnie zakończyły się porachunki więźniów jednego z zakładów karnych w Gwatemali. Zanim służba więzienna zdołała opanować sytuację, doszło do brutalnego zabójstwa pięciu więźniów, którym obcięto głowy.
Zamieszki w zakładzie karnym Pavoncito wybuchły po tym, jak przewieziono do niego gangsterów z innego wiezienia. Okazało się, że w Pavoncito przebywają ich rywale "z wolności".
- To rozgrywki miedzy członkami różnych gangów, którzy zostali osadzeni w tym samym wiezieniu. Konflikty zostają przyniesione z zewnątrz i trwają nadal podczas odsiadki - powiedział rzecznik prasowy gwatemalskich służb więziennych.
Jak podają inni więźniowie, którzy byli bezpośrednimi świadkami zdarzeń, zamordowano siedem osób. Pięciu z nich ścięto głowę, a pozostałych dwóch zmarło w szpitalu na skutek postrzałów.
Przemoc jest częstym zjawiskiem w gwatemalskich więzieniach, które są bardzo przeludnione. Dużym problemem jest również słabość zabezpieczeń więziennych, umożliwiająca więźniom łatwy kontakt ze światem zewnętrznym. Luki w zabezpieczeniach powodują, że mają oni dostęp do broni, która służy do rozwiązywania konfliktów wewnątrz zakładu.
Źródło: bbc.co.uk, webhosting.pl
Źródło zdjęcia głównego: REUTERS, foto sxc.hu