Irańskie siły bezpieczeństwa aresztowały izraelski "zespół terrorystyczny", który planował ataki w Iranie - stwierdziło tamtejsze ministerstwo na klika dni przed kluczowymi rozmowami ze światowymi mocarstwami ws. irańskiego programu nuklearnego.
Irańskie ministerstwo ogłosiło, że "terroryści, wspierani przez syjonistów", zostali aresztowani po miesiącach operacji wywiadowczych w centrum i przy granicy kraju. Regionalna kwatera syjonistów miała się znajdować w innym kraju w regionie.
Resort nie określił jednak, kiedy i gdzie aresztowano izraelski "zespół terrorystyczny", ani ile osób wchodziło w jego skład. Stwierdził jedynie, że siły bezpieczeństwa zidentyfikowały i aresztowały wszystkich członków, zanim wdrożyli swój plan ataków.
Irańskie media wskazywały, że spiskującym przeciwko Iranowi schronienie daje sąsiadujący Azerbejdżan (państwo wrogo nastawione do Iranu).
Podobnie, jak poprzednie raporty na temat aresztowań szpiegów i terrorystów, taki i również ostatni nie może być - jak zaznacza "Washington Post" - niezależnie zweryfikowany.
Jak podały irańskie media, rząd Izraela odmówił komentarza na temat irańskiego oświadczenia ws. "zespołu terrorystycznego".
Rozmowy w Stambule
Informacja w tej sprawie pojawiła się na kilka dni przed kluczowymi rozmowami ze światowymi mocarstwami ws. irańskiego programu nuklearnego w Stambule (zaplanowano je na 14 kwietnia).
Iran jest podejrzewany, że pod pretekstem rozwoju energetyki atomowej usiłuje wyprodukować broń nuklearną, czemu Teheran stanowczo zaprzecza. Izrael i Stany Zjednoczone dały już do zrozumienia, że jeśli dyplomacja zawiedzie to może dojść do ataku na irańskie instalacje nuklearne.
Ostatnie spotkanie strony irańskiej z grupą 5+1 odbyło się w styczniu 2011 r. i zakończyło się kompletnym fiaskiem. Strony nie były w stanie uzgodnić nawet tematyki rozmów. Po dwóch dniach rozmowy zostały zawieszone.
mac//bgr
Źródło: Washington Post