Związek prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego i eksmodelki oraz piosenkarki Carli Bruni jest wprawdzie tematem, który bardzo intryguje Francuzów, ale jak wynika z ogłoszonych w niedzielę wyników sondażu, uważają oni ten związek za prywatną sprawę prezydenta.
89 proc. Francuzów odpowiada na pytania sondażu, że każda historia miłosna dotyczy tylko jej protagonistów - podsumowuje wyniki ankiety dziennik "Le Journal de Dimanche". Ogromna większość (86 proc.) pytanych twierdzi, że wizerunek prezydenta nie zmienił się w ich oczach odkąd w ubiegłym tygodniu ukazały się w prasie pierwsze fotografie zakochanej pary spacerującej po podparyskim Disneylandzie. Tylko 11 proc. Francuzów twierdzi, że zmienili zdanie na temat Sarkozy'ego odkąd dowiedzieli się o jego rozwodzie. Ten odsetek wzrasta do 16 proc. wśród osób, które ukończyły 65 lat i których większość głosowała na konserwatywnego polityka w majowych wyborach prezydenckich.
Nie szukają skandali
Według "Le Journal de Dimanche", sondaż pokazuje, że większość Francuzów z szacunkiem odnosi się do życia prywatnego ludzi, którzy nimi rządzą i że francuskim mediom wciąż daleko do mediów amerykańskich lub brytyjskich, które lubują się w opisywaniu prawdziwych lub rzekomych skandali w życiu polityków.
Źródło: PAP, tvn24.pl