Dziesięć osób zostało rannych po tym, jak samolot linii Southwest Airlines wylądował na nowojorskim lotnisku LaGuardia bez podwozia. Na pokładzie Boeninga 737 było 150 pasażerów oraz członków załogi.
Samolot przyziemił na pasie nr 4, uderzając dziobem o podłoże. - Najpierw był tylko huk, potem uczucie poślizgu. Można stwierdzić, że starali się zatrzymać samolot - relacjonowała Kathy Boles, jedna z pasażerek.
Dodała, że było jasne, iż coś jest nie tak, gdy tylko samolot zaczął podchodzić do lądowania.
Menedżer lotniska Tom Bosco poinformował, że nastąpiła awaria przedniego podwozia.
Badają incydent
Dziesięć osób, które zostały ranne, ma m.in. urazy szyi.
Członkowie załogi także trafili do szpitala na obserwację.
Lotnisko LaGuardia, jedno z najruchliwszych w okolicy, gdzie pechowo wylądował Boening 737, zostało zamknięte na ponad godzinę.
Incydent badają Federalny Urząd Lotnictwa (FAA) i amerykański urząd bezpieczeństwa transportu (NTSB).
Autor: mac//kdj / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Reuters