Sąd za atak z kilofem na helikopter szturmowy

 
Śmigłowiec udało się łatwo naprawićPhil Vabre (Wikipedia, CC-BY-SA)

57-letni australijski pacyfista stanął przed sądem za atak na wojskowy śmigłowiec szturmowy. Mężczyzna wraz z dwoma towarzyszami wdarł się w ubiegłym roku na teren bazy wojskowej podczas manewrów i zaatakował australijską maszynę Eurocopter Tiger przy pomocy kilofa. Podczas pierwszej rozprawy Bryan Joseph Law nie wyraził skruchy i stwierdził, że jest dumny z uszkodzenia "piekielnej maszyny śmierci".

Do ataku doszło w 2011 roku podczas ćwiczeń "Talisman Sabre", podczas których wojsko australijskie trenowało współdziałanie z siłami zbrojnymi USA na terenie stanu Queensland. Law wraz z grupą pacyfistów protestował przed jedną z baz, gdzie stacjonowały ćwiczące wojska.

W pewnym momencie wraz z dwoma towarzyszami sforsował ogrodzenie i wbiegł na płytę postojową lotniska, gdzie stał między innymi australijski śmigłowiec szturmowy Eurocopter Tigre. Uzbrojony w kilof Law rzucił się na maszynę i począł ją zawzięcie okładać. Wojsko nie podało jakich uszkodzeń doznał śmigłowiec, ale konieczny był remont i maszyna nie wzięła udziału w dalszej części ćwiczeń.

57-latek został szybko zatrzymany przez żandarmerię i odstawiony do szpitala, bowiem jak się okazało cierpi na cukrzycę i atak wyczerpał jego siły. Wojsko oświadczyło, że jest "rozczarowane" postępkiem mężczyzny, ponieważ zaledwie miesiąc wcześniej żołnierze aktywnie uczestniczyli w pomaganiu ofiar wielkiej powodzi na terenie stanu Queensland.

Law podczas pierwszego posiedzenia sądu w czwartek nie wyraził jednak skruchy i nie obawia się uznania za winnego. Co więcej podkreśla, iż jest z swojego czynu zadowolony i zdecydowanie sprzeciwia się "militaryzacji północnej Australii oraz sępiej polityce władz, które wspierają amerykańskich podżegaczy wojennych".

Źródło: abc.net.au

Źródło zdjęcia głównego: Phil Vabre (Wikipedia, CC-BY-SA)