Saakaszwili na "Eurowizji"


Gruzja nie wzięła udziału w konkursie Eurowizji z powodu - zdaniem organizatorów - politycznej piosenki "We don't wanna put in". Tbilisi jednak się nie poddało i zorganizowało własny festiwal - Alterwizję. Odwiedził go nawet gruziński prezydent Micheil Saakaszwili.

W połowie marca eurowizyjna komisja zadecydowała, że reprezentujący Gruzję zespół Stephane&3G musi zmienić słowa piosenki "We don't wanna put in". Grupa jednak nie uległa i zdecydowała, że nie weźmie udziału w konkursie w Moskwie.

Półfnały i finały Eurowizji odbyły się w dniach 14-16 maja w Moskwie. Prawie w tym samym czasie, bo w dniach 15-17 maja, w Gruzji muzyka rozbrzmiewała na festiwalu, który miał być odpowiedzią na konkurs w Moskwie.

Na Alterwizji wystąpiło blisko 20 wykonawców z 10 krajów, w tym z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji, Włoch, a nawet z Rosji.

Na koncercie pojawił się też gość specjalny - prezydent Gruzji, Micheil Saakaszwili. Polityk z uśmiechem na ustach wysłuchał utworu "We don't wanna put in".

Źródło: Reuters