Rzeczniczka Białego Domu zakażona koronawirusem

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

32-letnia rzeczniczka Białego Domu Kayleigh McEnany poinformowała w poniedziałek, że jest zakażona koronawirusem i rozpocznie kwarantannę. Dodała, że według służb medycznych Białego Domu żadnego z przedstawicieli mediów nie można uznać za "bliski kontakt" zagrożony zakażeniem.

32-letnia McEnany prowadzi w Białym Domu konferencje prasowe, a w trakcie trwającej kampanii podróżowała z prezydentem na pokładzie Air Force One na wyborcze wiece.

McEnany to już kolejna osoba z otoczenia prezydenta, u której w ostatnich dniach wykryto koronawirusa. SARS-CoV-2 zdiagnozowano m.in. u małżonki Trumpa Melanii, doradczyni przywódcy USA Hope Hicks i trzech republikańskich senatorów, którzy gościli w Białym Domu.

McEnany podkreśliła, że kiedy organizowała briefing prasowy w Białym Domu w czwartek, nie wiedziała jeszcze, że u Hope Hicks zdiagnozowano COVID-19.

CZYTAJ WIĘCEJ: Zakaziła się koronawirusem przed Donaldem Trumpem. Kim jest Hope Hicks? >>>

Pracownicy Białego Domu otrzymali w weekend maile, że jeśli czują się źle, to powinni pozostać w domu.

Prezydent USA Donald Trump i jego żona Melania są zakażeni koronawirusem. Biały Dom przekazał, że zgodnie z zaleceniami medycznymi prezydent spędzi kilka dni w szpitalu. Lekarz prezydenta doktor Sean Conley zgodził się, aby Donald Trump otrzymał eksperymentalną terapię lekiem firmy Regeneron, dawkę przeciwciał, lekarstwo z cynkiem, witaminę D, famotydynę, melatoninę i aspirynę. W sobotę nad ranem polskiego czasu Biały Dom poinformował, że prezydent rozpoczął leczenie lekiem remdesivir.

Conley na niedzielnej konferencji prasowej przyznał, że od wykrycia zakażenia koronawirusem u Donalda Trumpa dwukrotnie odnotowano spadek poziomu tlenu we krwi. - Po tych spadkach prezydentowi podano tlen i stan jego zdrowia po godzinie poprawił się - relacjonował. Lekarze poinformowali, że Trump jest obecnie leczony deksametazonem.

W poniedziałek rano McEnany zapewniała w rozmowie z telewizją Fox News, że Trump czuje się dobrze i pracuje. Szef personelu Białego Domu Mark Meadows, cytowany przez telewizję Fox News, poinformował, że prezydent być może jeszcze w poniedziałek zostanie wypisany ze szpitala.

W niedzielę Donald Trump opublikował w mediach społecznościowych nagranie. Podziękował personelowi ze szpitala wojskowego. Zapowiedział, że przygotował "małą niespodziankę" dla "patriotów" wspierających go przed szpitalem. - To bardzo interesująca podróż. Wiele nauczyłem się o COVID-19, to jak chodzenie do szkoły. To prawdziwa szkoła, nie taka jak z książek. Teraz to rozumiem - mówił w niedzielnym wystąpieniu Trump.

Po zakończeniu nagrania, w którym obiecał złożyć "niespodziewaną wizytę", Trump wsiadł na chwilę do prezydenckiego samochodu, który wyjechał przed szpital. Z tylnego siedzenia, ubrany w maseczkę przywódca Ameryki pozdrawiał zgromadzonych przed placówką, którzy od piątku przychodzą tam, by go wesprzeć i życzyć mu zdrowia. Następnie wrócił do szpitala.