Rząd Hiszpanii: Obietnice ETA niewystarczające

 
O oświadczeniu ETA w poniedziałek piszą wszystkie hiszpańskie mediaTVN24

W poniedziałek przedstawiciele rządu Hiszpanii, podobnie jak wcześniej regionalne władze Kraju Basków, uznali ogłoszenie ETA o zawieszeniu broni za niewystarczające. Władze domagają się całkowitego wyrzeczenia się przemocy przez baskijskich separatystów.

Zdaniem ministra ds. rozwoju i wiceprzewodniczącego rządzącej Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej Jose Blanco, zawieszenie broni nie oznacza "niczego pozytywnego" w porównaniu z "całkowitym porzuceniem broni". W wywiadzie dla radia Onda Cero minister ocenił, że "terroryści z ETA są bardzo osłabieni i szukają dla siebie szansy".

"Oświadczenie dalekie od oczekiwań"

Także minister spraw wewnętrznych Alfredo Perez Rubalcaba uznał w poniedziałek w rozmowie z publiczną telewizją TVE, że zawieszenie przez ETA broni jest "niewystarczające", a grupa powinna "całkowicie i na zawsze porzucić przemoc".

Jego zdaniem niedzielne oświadczenie jest bardzo dalekie od tego czego hiszpański rząd oczekuje od ETA i jej politycznego ramienia partii Batasuna, czyli całkowitego i bezwarunkowego porzucenia walki zbrojnej. - Ministerstwo spraw wewnętrznych będzie kontynuowało w dotychczasowy sposób swoją politykę antyterrorystyczną - podkreślił szef resortu.

ETA zawiesza broń. "To niewystarczające"

W niedzielę również autonomiczny rząd Kraju Basków odpowiedział na ogłoszone przez ETA zawieszenie broni. W oświadczeniu napisano, że "skończył się już czas rozejmów", a siły bezpieczeństwa "nie zawiesiły broni".

Szef regionalnego resortu spraw wewnętrznych Rodolfo Ares oświadczył, że komunikat o zawieszeniu broni, jedenastym ogłoszonym przez ETA od 1981 roku, jest "niewystarczający, niejasny i pokrętny", ponieważ nie zapowiada definitywnego porzucenia walki zbrojnej.

ETA, obarczana odpowiedzialnością za śmierć około 830 osób w przeprowadzanych od blisko 50 lat atakach, po ponad roku bez żadnych zamachów i po licznych aresztowaniach jej członków, ogłosiła w niedzielę zawieszenie broni. Nie sprecyzowała jednak czy jest ono czasowe czy definitywne.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24